Były kapitan Unibaksu ma już za sobą wtorkowe i środowe treningi na Motoarenie. Oklaskiwany przez kibiców Sullivan będzie reprezentować swoją drużynę w co najmniej trzech najbliższych meczach ligowych w rundzie zasadniczej. - Powiem szczerze, że jestem bardzo mile zaskoczony - cieszy się z jazdy Australijczyka Sławomir Kryjom. - Widać, że Ryan nie zapomniał jak się jeździ na żużlu. Bardzo płynnie pokonywał łuki. On sam wie pewnie, że trochę czasu zajmie mu, zanim będzie miał jeszcze więcej luzu, ale wyglądało to bardzo dobrze. Jestem optymistą, myślę, że będziemy mieli wiele pociechy z Ryana.
Sam zawodnik przyznał w środę, że jest w dobrej kondycji fizycznej, jednak wciąż nie jest to taka dyspozycja jak w poprzednich latach. Zdaniem menedżera toruńskiej drużyny Sullivana i tak będzie stać na dobrą jazdę. - Ryan przede wszystkim potrzebuje czasu. Musimy wszyscy popracować nad tym razem i w trakcie zawodów i w trakcie treningów. Jestem przekonany, że Ryan będzie zdobywał dla nas bardzo cenne punkty.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
Tegoroczny debiut Sullivana będzie miał miejsce w najbliższą niedzielę we Wrocławiu. Wiadomo już jakie będzie ustawienie par Unibaksu w tym spotkaniu - We Wrocławiu Ryan wystąpi w parze z Darcym Wardem - zdradza Kryjom. - Jeśli chodzi o ustawienia na mecz z Lesznem to będziemy to wszystko analizować. Ryan będzie jeździł z takim numerem, dzięki któremu jak najszybciej wskoczy na ten poziom, na jakim potrafi jeździć - kończy menedżer Unibaksu Toruń.