- Wciąż mogę dogonić Emila. Sezon się jeszcze nie skończył, przed nami jeszcze pięć turniejów Grand Prix. To będzie trudne, aby wyprzedzić Sajfutdinowa, ale wątpię, że można jechać przez cały sezon tak dobrze i równo, jak Emil jedzie teraz. Może Emil będzie miał kilka słabszych turniejów, a ja utrzymam dobrą formę. Chcę być jeszcze lepszy i osiągnąć jeszcze więcej. Ciężko pracuję i zobaczymy, jak zakończy się sezon - powiedział Tai Woffinden.
Brytyjczyk jest prawdziwym objawieniem tegorocznych rozgrywek elitarnego cyklu. - Na początku sezonu nie byłem faworytem, nikt nie wierzył, że będzie mi szło tak dobrze. Udowodniłem jednak, że ludzie się mylili i wykonałem świetną pracę, która doprowadziła mnie daleko. Jestem bardzo szczęśliwy z tego, w jakim miejscu się obecnie znajduję i oczywiście chcę być mistrzem świata. Na początku sezonu skupiałem się na pozycji w czołowej ósemce, następnie zmieniłem cel na najlepszą trójkę i na chwilę obecną to się udaje. Zobaczymy, jak potoczą się kolejne rundy. Wciąż mam szansę na bycie mistrzem świata - dodał Woffinden.
Kolejny turniej Grand Prix odbędzie się w najbliższą sobotę. Najlepszych żużlowców globu będzie gościć włoskie Terenzano.
źródło: speedwaygp.com