Feralny defekt Walaska - relacja z meczu PGE Marma Rzeszów - Stelmet Falubaz Zielona Góra

PGE Marma Rzeszów uległa na własnym torze Stelmet Falubazowi Zielona Góra 43:47. Żużlowcy z Myszką Miki na plastronach, "wydarli" zwycięstwo gospodarzom w biegach nominowanych.

Radosław Gerlach
Radosław Gerlach

Ci, którzy sugerowali, iż romans pomiędzy obiema drużynami jest na tak zaawansowanym poziomie, że czwartkowe spotkanie może być nawet ustawione, mogą być mocno rozgoryczeni. Po pasjonującym meczu górą okazali się przyjezdni, którzy pokonali zespół PGE Marmy Rzeszów 47:43. Stelmet Falubaz Zieloną Górę do zwycięstwa poprowadził niezawodny tercet: Jarosław Hampel, Piotr Protasiewicz oraz Andreas Jonsson. Z kolei wśród gospodarzy niekwestionowanym liderem był Nicki Pedersen.

Już pierwszy bieg sprawił, że miejscowa publiczność wpadła w szał radości. Pedersen wraz z Dawidem Lampartem przywieźli za swoimi plecami samego Jarosława Hampela. Na kolejne indywidualne zwycięstwo rzeszowianie musieli czekać aż do gonitwy siódmej. Wtedy to, Nicki Pedersen po pięknej walce pokonał Andreasa Jonssona, a w całym spotkaniu był wówczas remis 21:21.

Skrót meczu, źródło: Enea Ekstraliga/x-news

W środkowej fazie zawodów Żurawie latały wysoko. W biegu ósmym Grzegorz Walasek i Łukasz Sówka odnieśli podwójne zwycięstwo, a w wyścigu jedenastym ta sama para zwyciężyła zielonogórzan 4:2. Po jedenastu biegach było 36:30 dla PGE Marmy i tylko nagłe przebudzenie zielonogórzan mogło pokrzyżować miejscowym szyki. Pierwszy sygnał do nadrabiania strat dał Hampel wraz z Patrykiem Dudkiem. Eksportowa para Falubazu, w wyścigu dwunastym, wjechała na metę z dużą przewagą nad Juricą Pavlicem.

Przed biegami nominowanymi gospodarze prowadzili zaledwie dwoma oczkami. Rafał Dobrucki do wyścigu czternastego desygnował Hampela i Krzysztofa Jabłońskiego. Niespodzianką in plus okazał się Jabłoński, który przywiózł dla swojego zespołu niezwykle cenne dwa oczka, kończąc czwarte okrążeniu za plecami "Małego".

Prawdziwy dramat miał jednak miejsce w ostatniej odsłonie dnia. Lepszym refleksem na starcie wykazali się rzeszowianie, którzy wysforowali się na prowadzenie. Daleko z tyłu jechał Piotr Protasiewicz, a Andreas Jonsson nękał atakami Nickiego Pedersena, który "asekurował" Walaska. Szwed uporał się z "Powerem" na trzecim okrążeniu, ale Duńczyk nie odpuszczał. Na ostatnim łuku defekt zanotował Grzegorz Walasek, który siłą rozpędu dojechał co prawda do mety, ale na czwartej pozycji.
Czy defekt Grzegorza Walaska okaże się opłakany w skutkach dla zespołu PGE Marmy Rzeszów ? Czy defekt Grzegorza Walaska okaże się opłakany w skutkach dla zespołu PGE Marmy Rzeszów ?
- Ekstraliga bez Rzeszowa będzie smutna, ten wynik to tragedia dla tej drużyny - mówił po spotkaniu Zenon Plech. - Mieliśmy pecha - to z kolei słowa Dariusza Śledzia, trenera miejscowych. Potwierdziła się opinia, iż wynik Żurawi zależy od dyspozycji pary Jurica Pavlic - Rafał Okoniewski. W czwartkowym spotkaniu obaj zdobyli łącznie zaledwie 9 punktów, co przy kiepskiej postawie Dawida Lamparta, sprawia, że zespół ze stolicy Podkarpacia jest o krok od spadku z ligi.

Falubaz umocnił się na pozycji lidera rozgrywek. O pierwszej pozycji zadecyduje jednak i tak ostatnia runda spotkań, którą zaplanowano na najbliższą niedzielę. Żużlowcy PGE Marmy Rzeszów są natomiast w trudnym położeniu i muszą zwyciężyć w Bydgoszczy, aby na pewno utrzymać się w najwyższej klasie rozgrywkowej. To nie musi być jednak wcale takie łatwe zadanie.

Stelmet Falubaz Zielona Góra - 47
1.
Jarosław Hampel - 11 (1,3,1,3,3)
2. Jonas Davidsson - 1 (0,1,0,-)
3. Piotr Protasiewicz - 11 (3,3,2,2,1)
4. Krzysztof Jabłoński - 6+2 (1,0,1*,2,2*)
5. Andreas Jonsson - 11 (3,2,3,t,3)
6. Patryk Dudek - 7+3 (3,1*,0,2*,1*)
7. Alex Zgardziński - 0 (0,0)

PGE Marma Rzeszów - 43

9. Nicki Pedersen - 14 (3,3,3,3,2)
10. Dawid Lampart - 2+1 (2*,0,0,-,-)
11. Jurica Pavlic - 6 (2,d,2,1,1)
12. Rafał Okoniewski - 3+1 (0,2,1*,0)
13. Grzegorz Walasek - 10 (2,2,3,3,0)
14. Marco Gaschka - 2+2 (1*,1*,0)
15. Łukasz Sówka - 6+2 (2,1*,2*,1,0)

Bieg po biegu:

1. (67,11) Pedersen, Lampart, Hampel, Davidsson 5:1
2. (66,62) Dudek, Sówka, Gaschka, Zgardziński 3:3 (8:4)
3. (66,04) Protasiewicz, Pavlic, Jabłoński, Okoniewski 2:4 (10:8)
4. (67,71) Jonsson, Walasek, Sówka, Zgardziński 3:3 (13:11)
5. (66,50) Hampel, Okoniewski, Davidsson, Pavlic (d/start) 2:4 (15:15)
6. (66,52) Protasiewicz, Walasek, Gaschka, Jabłoński 3:3 (18:18)
7. (66,82) Pedersen, Jonsson, Dudek, Lampart 3:3 (21:21)
8. (66,79) Walasek, Sówka, Hampel, Davidsson 5:1 (26:22)
9. (66,71) Pedersen, Protasiewicz, Jabłoński, Lampart 3:3 (29:25)
10. (67,53) Jonsson, Pavlic, Okoniewski, Zgardziński 3:3 (32:28)
11. (67,35) Walasek, Protasiewicz, Sówka, Dudek 4:2 (36:30)
12. (67,70) Hampel, Dudek, Pavlic, Gaschka 1:5 (37:35)
13. (67,00) Pedersen, Jabłoński, Dudek, Okoniewski 3:3 (40:38)
14. (67,63) Hampel, Jabłoński, Pavlic, Sówka 1:5 (41:43)
15. (--,--) Jonsson, Pedersen, Protasiewicz, Walasek 2:4 (43:47)

Sędzia zawodów: Wojciech Grodzki
NCD:
66,04 (III) - Piotr Protasiewicz
Widzów: ok. 9 800
Startowano wg I zestawu

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×