W gonitwie piątej Tomasz Gapiński dojechał do mety drugi. Po zakończonym wyścigu, gdy zawodnicy zamykają już gaz i wytracają prędkość, "Gapa" wpadł w nierówność, która wytrąciła go z równowagi. - Tomkowi wyprostowało kierownicę i niestety upadł. Tomek najprawdopodobniej złamał prawy obojczyk. Ostateczną diagnozę poznamy po badaniach w szpitalu - powiedział na antenie nSport HD Piotr Paluch.
- Tomasz doznał poważnego urazu. Najprawdopodobniej jest to złamanie obojczyka z przemieszczeniem. Niebawem karetką zostanie przetransportowany do szpitala na kompleksowe badania - dodał natomiast Tomasz Gryczka, lekarz zawodów.
Zabrakło Ciebie di bonusa. :((