Janusz Kołodziej: Wszyscy musimy pojechać na wysokim poziomie

W niedzielę rozegrany zostanie półfinał Ekstraligi pomiędzy Unią Tarnów i Stelmet Falubazem Zielona Góra. Janusz Kołodziej przyznaje, że wszyscy zawodnicy Jaskółek muszą pojechać na wysokim poziomie.

Unia Tarnów dopiero w ostatniej kolejce fazy zasadniczej zapewniła sobie awans do fazy play-off. Obrońcy mistrzowskiego tytułu dzięki zwycięstwu nad Unibaksem Toruń i korzystnym wyniku meczu w Lesznie zajęli czwarte miejsce. W walce o medale Drużynowych Mistrzostw Polski pierwszym rywalem Jaskółek będzie Stelmet Falubaz Zielona Góra. Obie drużyny w tym roku zmierzyły się dwukrotnie, a w dwumeczu lepszy rezultat osiągnęli jeźdźcy z Tarnowa. Wszystko za sprawą rezultatu pojedynku rozegranego w Jaskółczym Gnieździe, który to zakończył się triumfem gospodarzy 58:32.

Jednym z liderów Unii Tarnów jest Janusz Kołodziej. W trakcie sezonu wychowanek tarnowskiego klubu lepsze występy przeplatał gorszymy, lecz w odpowiednim momencie ustabilizował formę. Dwukrotny Indywidualny Mistrz Polski pod koniec fazy zasadniczej był już pewnym punktem Jaskółek. To między innymi dzięki jego dobrej dyspozycji drużyna prowadzona przez Marek Cieślak awansowała do play-offów. - W tym roku wiele razy była taka opinia, że od kapitana oczekuje się więcej. Kapitan czasami też oczekuje zrozumienia, ale tego nie wszyscy są w stanie zrozumieć. Też jestem człowiekiem i mogę mieć słabsze lub mocniejsze momenty swojej kariery. Nie do końca jest z tym łatwo, ale staram sobie z tym radzić. Nie lubię jak ktoś zrzuca na mnie zbyt duży bagaż problemów czy winy. To jest cała drużyna, a nie zawody indywidualne. Jak ja pojadę słabo, to może inny kolega pojedzie lepiej, ale innym razem to może ja pojadę lepiej. Najważniejsze w finałach jest to, żebyśmy wszyscy pojechali na wysokim poziomie - powiedział na antenie radia RDN Małopolska żużlowiec Unii Tarnów.

Poniżej oczekiwań w tym sezonie spisywał się Martin Vaculik. Słowak w zeszłym sezonie był jednym z liderów Jaskółek. Wykręcił on średnią 2,088 punktu na bieg. W tym roku uczestnik cyklu Grand Prix w osiemnastu spotkaniach uzyskał średnią na poziomie 1,519. "Vacul" zdecydowanie słabiej spisuje się na torach rywali. Reprezentant Słowacji wielokrotnie przyznawał, że robi wszystko, by powrócić do formy z zeszłego sezonu.

Zdaniem kapitana Jaskółek przyczyną słabszej dyspozycji Vaculika są starty w cyklu Grand Prix. - Po części się mu nie dziwie, bo Martin w tym roku jeździ w Grand Prix. Też to samo przeżywałem, Grand Prix jest bardziej męczące nie tylko fizycznie, ale też psychicznie. Tam jest wysoki poziom i każdy na ciebie liczy, trzyma kciuki i daje ci o tym znać. Wiesz, że masz taki bagaż, plecak pięciokilowy, który czasami przytłacza. W moim przypadku wiem, że nie byłem na to dobrze przygotowany i podejrzewam, że u Martina może być podobnie. On stara się walczyć z tym. Raz idzie mu lepiej, raz gorzej. Nie pomaga mu to, że wraca po Grand Prix i jest zmęczony, nie może potrenować i dopasować sprzętu, a jednak cały czas ma z nim problemy. Jeśli weźmiemy to wszystko pod uwagę, to przychodzi słaby wynik - przyznał Kołodziej.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Źródło: RDN Małopolska

Janusz Kołodziej jest jednym z liderów Unii Tarnów
Janusz Kołodziej jest jednym z liderów Unii Tarnów
Komentarze (40)
avatar
JaskółkiTarnów
29.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy ktoś wie kiedy będzie przedsprzedaż biletów na mecz unia trnów zielona góra. i gdzie będą sprzedawane i czy w tej samej cenie co zawsze czy w innej 
avatar
kargul
29.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Śmieszą mnie znafcy co już typują wynik meczu.Dla mnie to jedna wielka loteria.Nikt z tych co będą jechać, palcem nie był robiony i wiedzą o co jadą.Może być 60-30,ale równie dobrze 40-50.Pozdr Czytaj całość
light honey
29.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
taki skład jaki jest teraz jest w miarę ok tylko zeby vacul był w dobrej formie i jakiś junior byl dobry i za rok unia bedzie wymiatać :) albo i nawet jeszcze teraz :) 
Kristofff
29.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A ja na rok 2014 życzyłbym sobie taki skład:
1. Leon MADSEN
2. Martin VACULIK
3. Niels Kristian IVERSEN lub Matej ŻAGAR lub Artem LAGUTA
4. Maciej JANOWSKI
5. Janusz KOŁODZIEJ
6. Krystian REMPA
Czytaj całość
avatar
Pavarotti
29.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
podobno sie czaja na sajfutdinova ale ile w tym prawdy to wie tylko czujny i charyzmatyczny Pan Wladyslaw K. u schylku swojej blyskotliwej prezesury!