W niedzielę Tomasz Suskiewicz poinformował na antenie nSport, że istnieje tylko 5 procent szans na powrót Emila Sajfutdinowa na tor w tym sezonie. W poniedziałek skontaktowaliśmy się z menedżerem Rosjanina, który potwierdził, że sezon 2013 dla wicelidera klasyfikacji cyklu SGP praktycznie się zakończył. - Nie będziemy udzielać więcej informacji na temat stanu zdrowia Emila. W niedzielę wydaliśmy komunikat i tego się trzymamy. Szczegółów pan ode mnie nie wyciągnie. Takie jest zalecenie lekarzy - ucina odpowiedź na pytanie o zdrowie Emila Sajfutdinowa Tomasz Suskiewicz.
W tej chwili wiadomo, że Emil Sajfutdinow po badaniach zagranicą wrócił już do Polski. - Emil jest już w Polsce i tutaj będzie przechodził dalszą rehabilitację pod okiem fachowców, z którymi do tej pory współpracowaliśmy Tak jak powiedziałem w niedzielę - jest 5 procent szans na powrót w tym sezonie na tor. Realnie jednak dla nas ten sezon zakończył się w siódmym wyścigu meczu półfinałowego w Toruniu - dodał Suskiewicz.
Wypadek w sobotnim w meczu w Toruniu najprawdopodobniej będzie równoznaczny z tym, że Sajfutdinow straci szansę na walkę o tytuł mistrza świata i nie pomoże swojej polskiej drużynie w kluczowych momentach tego sezonu. - Emilowi jest bardzo przykro, że nie zdoła dokończyć tego sezonu, który układał się bardzo dobrze. Straciliśmy pozycję lidera w SGP, ale cały czas mieliśmy duże szanse na tytuł mistrza świata. Realne było także wywalczenie jednego z medali w cyklu Speedway European Championship. To wszystko niestety zostało zniweczone jednym wyścigiem - ubolewa Suskiewicz.
Koszmarny wypadek Emila Sajfutdinowa w Toruniu wzbudził ogromne emocje. Sędzia zawodów - ku zaskoczeniu wielu - sprawcą karambolu uznał Rosjanina. - Nie będę się na ten temat wypowiadał. Bez komentarza - kończy Suskiewicz.
Żenada
Emil to fajny gosc i Czytaj całość