Siedmiu kibiców Stelmet Falubazu skazanych po meczu w Tarnowie

chciała flag wpuścić. Część kibicó w ramach protestu chciała wyjść ze stadionu w ramach protestu. Ochroniarze stojący pod sektorem zaczęli gazować i pałować wychodzących z klatki. Nie wiem, wystraszyli się, czy co ? Ludzie w popłochu uciekli do klatki a ochrona za nimi, dalej gaz i pałki teleskopowe, szczególnie jeden wyglądał jak naćpany, strasznie agresywny z gazem. Walił tym gazem jak popadło, kobiety, dzieci, niepełnosprawni. Ekipa z Zielonej zareagowała krzesełkami, które były wcześniej połamane, część krzesełek zostala połamana. Kibice z tarnowa wiedzą jak wygląda sektor gości. Kamieni nie było na sektorze - to jest bzdura. Skąd ? Wykopali ? Butelki rzucali do klatki kibice tarnowscy, żeby ludzie mogli przemyć twarze, bo nie mieli czym. Pseudoochrona wycofuje się i wola Policję na sektor. Policja przytomnie, odstawia ochronę i staje na koronie. Koniec zadymy. jak na mój gust to zachowanie ochrony było w c...j prowokacyjne !! Po meczu policja tworzy kordon, przez któy przepuszcza pojedyńczo kibiców. Wyciągają na chybił-trafił siedem osób i na dołek. Ci, którzy zostali przewiezieni do aresztu mieli zostać ukarani mandatami po 500 ale szef ochrony stadionu się na to nie zgodził i naciskał na sąd. Wiem, że przyznali sie do winy bo mieli wybór - albo siedzicie 2-3 dni (nie 24h !!!!) przyznajecie się do winy i do domu, albo 3 miesiące sankcji i niech sobie sprawa trwa. W większości dzieciaki przyznały sie do wszystkiego ze strachu, że będą musieli siedzieć. Ochrona nie miała żadnych !!!! dowodów przeciw nim. Amen