Rafał Szombierski: Sędzia nie ma sumienia. Skrzywdził wielu ludzi

Rafał Szombierski to pierwszy żużlowiec, który w meczu ENEA Ekstraligi został ukarany czerwoną kartką. "Szumina" po meczu nie ukrywał, że nie zgadza się z decyzją arbitra zawodów.

Do kontrowersyjnej sytuacji doszło w trzecim wyścigu zawodów pomiędzy Dospel Włókniarzem Częstochowa i Unibaksem Toruń. Jadący na ostatniej pozycji Rafał Szombierski przez nikogo nieatakowany zanotował upadek. Sędzia zawodów całe zdarzenie zinterpretował jako umyślne działanie "Szuminy". Wychowanek rybnickiego klubu po meczu przyznał, że przyczyną upadku był defekt motocykla. - Nie chciałem tego zrobić, ale sędzia jest mądrzejszy i to jest jego decyzja. Miałem problemy z łańcuszkiem sprzęgłowym. Zablokowało mi to motocykl i się wywróciłem. Jak się wywrócę, to nie wstaję od razu, bo wiem co mam z kręgosłupem. Mam w busie wszystkie dokumenty, zdjęcia, płytki i jest na nich zawarte co mi dolega - powiedział Szombierski.

Zdaniem żużlowca Dospel Włókniarza Marek Wojaczek swoją decyzją wypaczył wynik meczu i pozbawił Lwy awansu do finału Ekstraligi. - Sędzia zawodów skrzywdził mnie, moją rodzinę, ale również kibiców. Zaprzepaścił całą nasza pracę, jaką wykonaliśmy w tym sezonie. Nie mam słów na decyzję sędziego. Powodem mojego upadku był defekt, a przyczyną tego, że nie wstałem jest kontuzja kręgosłupa. Po prostu nie mogę sam wstać. Był taki incydent, że Kamil Cieślar po upadku wstał i teraz nie może chodzić. Mam dyskopatię i nie mogę sam wstać. Nawet jak rano wstaję z łóżka, to dźwiga mnie żona z córką - przyznał "Szumina".

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Skrót meczu w tym upadek Szombierskiego, źródło: Enea Ekstraliga/x-news

{"id":"","title":""}

Wychowanek rybnickiego klubu nie ukrywa, że czerwona kartka to zbyt wysoki wymiar kary. - Nie zgadzam się z interpretacją sędziego odnośnie tego, że specjalnie nie wstałem z toru. Moim zdaniem powinien mnie wykluczyć z tego biegu, a nie z całego meczu - przyznał Szombierski. - Przez to, co sędzia zrobił, to powiem, że on nie ma sumienia. Skrzywdził wielu ludzi - dodał rybniczanin.

Jeździec Dospel Włókniarza Częstochowa już od dłuższego czasu zmaga się z dyskopatią, przez co nie może pokazać pełni swoich możliwości. - Nie chciałem w trakcie sezonu robić operacji. Lekarze mówią, że to jest zabieg, ale dla mnie to jest operacja. Mogą mi uszkodzić rdzeń kręgowy i się tego obawiam - stwierdził Szombierski.

Żużlowy kalendarz ścienny na rok 2014 dostępny w sprzedaży ONLINE! Polecamy wszystkim kibicom!

Źródło artykułu: