W minioną niedzielę grudziądzki zespół nie miał większych problemów z pokonaniem Lokomotivu Daugavpils. Gospodarze od początku kontrolowali przebieg spotkania i dopisali do tabeli kolejne 3 punkty. - Pojechaliśmy na swoim poziomie. Za dwa tygodnie mamy bardzo ważne spotkanie w Gdańsku. Robert Kempiński już planuje wszystko pod ten mecz. Chodzi tutaj przede wszystkim o jazdę parową. Chłopacy muszą na siebie patrzeć i sobie pomagać. Wszystko zaczyna grać tak, jak Robert sobie życzy. Mecz z drużyną z Lublina będzie kolejnym etapem przygotowań pod kątem decydującego spotkania z Wybrzeżem - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Zbigniew Fiałkowski.
Twardy orzech do zgryzienia przy ustalaniu składu na dwa ostatnie spotkania rundy finałowej będzie miał z pewnością Robert Kempiński. Do wysokiej formy wraca Tomasz Chrzanowski, któremu w zdobyciu kompletu punktów w meczu z Łotyszami przeszkodziło tylko dotknięcie taśmy. Z drugiej strony "Kempes" ma do dyspozycji wracającego po kontuzji, Alesa Drymla. Czech niejednokrotnie w tegorocznych rozgrywkach był wiodącą postacią GKM-u. Na jaki wariant zdecydują się grudziądzanie? - Myślę, że Robert będzie musiał wziąć jakieś tabletki na ból głowy (śmiech). On jest od tego, aby pomyśleć jak mamy jechać i w jakim składzie. Musi poukładać ten zespół. Podczas meczu z Lokomotivem zaczął wstępną fazę przygotowań do meczu w Gdańsku. Musimy tam wygrać, a wybór zestawienia będziemy musieli wszyscy przyjąć - mówi sternik pomorskiego klubu.
W najbliższą niedzielę do Grudziądza zawita drużyna Lubelskiego Węgla KMŻ Lublin. Goście przystąpią do tego spotkania prawdopodobnie w okrojonym składzie i GKM powinien bezproblemowo rozstrzygnąć ten mecz na własną korzyść. - Nie zakładamy żadnego scenariusza jeżeli chodzi o skład zespołu z Lublina. Powiedziałem już wcześniej, że trener Kempiński przygotowuje zespół dwumeczem z Lokomotivem i Lubelskim Węglem KMŻ do decydującego spotkania nad morzem. Nie będziemy się oglądać na to w jakim składzie przyjadą lublinianie. Nasi zawodnicy będą musieli jeszcze bardziej zgrać się parowo, sprawdzić swoje motocykle i to jest w tym momencie najważniejsze - zakończył prezes Stowarzyszenia GTŻ.
Żużlowy kalendarz ścienny na rok 2014 dostępny w sprzedaży ONLINE! Polecamy wszystkim kibicom!