Co zrobić z taktycznymi upadkami? Pozwolić sędziom zaliczać niedokończony wyścig?

Sytuacja z półfinału EE w Częstochowie, kiedy to sędzia wykluczył za niesportowe zachowanie Rafała Szombierskiego wywołała burzę. Jak ukrócić tego typu proceder?

Maciej Kmiecik
Maciej Kmiecik

W przeszłości mieliśmy do czynienia z jeszcze większą plagą taktycznych wypadków niż ma to miejsce obecnie. Niestety, w dalszym ciągu zdarzają się sytuacje, które wzbudzają ogromne kontrowersje. Żużlowa Polska podzieliła się po niedzielnym meczu półfinału Enea Ekstraligi w Częstochowie. Był taktyczny upadek czy też defekt Rafała Szombierskiego? Czy sędzia Marek Wojaczek postąpił słusznie wykluczając żużlowca gospodarzy do końca zawodów, czy też może wystarczyła żółta kartka? Cała ta dyskusja byłaby może niepotrzebna, gdyby wprowadzono do regulaminu przepis, dający większe uprawnienia sędziemu?

Gdyby bowiem arbiter spotkania nie miał w orężu czerwonych czy żółtych kartek, a możliwość zaliczenia wyniku wyścigu przykładowo po odjechaniu trzech okrążeń, odechciałoby się może co niektórym upadać taktycznie na przerwanie biegu, gdy ich drużynie się nie wiedzie? Może wówczas nie trzeba by się głowić, czy Szombierski upadał taktycznie czy nie? Czy miał defekt czy nie? Chyba tylko wprowadzenie do regulaminu możliwości zaliczenia wyścigu wcześniej niż po czterech okrążeniach - w sytuacji upadku jednego zawodnika na ostatniej pozycji - pozwoli uniknąć lub ograniczyć do minimum symulowane upadki, nastawione na przerwanie wyścigu i danie szansy na odwrócenie losów biegu lub meczu w powtórce.

W tym sezonie w Polsce mieliśmy co najmniej dwa takie przypadki, gdy sędziowie karali żużlowców za ich zdaniem niesportowe zachowanie. Po raz pierwszy czerwoną kartkę ujrzał Andriej Kudriaszow w czerwcowym meczu Lubelskiego Węgla KMŻ Lublin z ŻKS Litex MDM Polcopper Ostrovią. Rosjanin w barwach lubelskiego klubu przewrócił się w 14 wyścigu, który układał się na 5:1 dla ostrowian, co oznaczało końcowy triumf zespołu z Wielkopolski. Sędzia uznał, że Kudriaszow przewrócił się taktycznie i wykluczył go do końca zawodów. Później zwiększono jeszcze karę zawieszenia dla Rosjanina do czterech kolejnych meczów. Żużlowiec tłumaczył się później, że wcale nie był to taktyczny upadek. Bronił go również jego menedżer i klub. Suchej nitki na Rosjaninie nie pozostawili rywale. Bez względu na to, czy był to taktyczny upadek czy nie, obyłoby się bez kontrowersji, gdyby sędzia miał możliwość zaliczenia wyścigu po trzech okrążeniach przy stanie sprzed upadku. - Może należałoby się zastanowić nad zmianą regulaminu i dopuścić możliwość zaliczenia wyścigu po trzech okrążeniach według kolejności sprzed wypadku - rzucił hasło po meczu w Lublinie Mirosław Wodniczak.
Może zmiany w regulaminie są konieczne? Wówczas nie będziemy zastanawiać się, czy upadek był taktyczny czy nie Może zmiany w regulaminie są konieczne? Wówczas nie będziemy zastanawiać się, czy upadek był taktyczny czy nie
Podobnego zdania jest ekspert SportoweFakty.pl Krzysztof Cegielski, który uważa, że można rozważyć ewentualne zmiany w regulaminie. - Myślę, że generalnie w takich sytuacjach sędzia powinien mieć możliwość zaliczenia takiego wyścigu. Oczywiście w przypadkach, gdy to się dzieje na trzecim czy czwartym okrążeniu. Wielokrotnie widziałem takie wypadki. Zawodnicy jechali wówczas z przodu w odległościach 30-40 metrów. Po co taki wyścig powtarzać? Uważam, że taki przepis byłby niezłym rozwiązaniem, pod warunkiem, że zostałby dokładnie sprecyzowany. Jeśli zostawimy jakąś lukę, wówczas znowu zaczną się dywagacje, dlaczego sędzia zaliczył, a nie powtórzył danego wyścigu. Zaliczenie wyścigu - jak najbardziej tak, ale według jasno określonych przepisów - wyjaśnia "Cegła".

Może zatem należało by się zastanowić nad rozszerzeniem art. 72 Regulaminu, który mówi: "W przypadku zdarzenia na drugim łuku ostatniego okrążenia, polegającym na upadku, faulu, niesportowej lub niebezpiecznej jeździe zawodnika, bieg jest uważany za zakończony, nawet wtedy, gdy sędzia przerwie bieg lub gdy żaden z zawodników nie przekroczy linii mety."

Taktyczne upadki nie zdarzają się na drugim łuku ostatniego okrążenia, lecz zazwyczaj na trzecim kółku lub na początku czwartego.

W przypadku upadku taktycznego na trzecim okrążeniu wyścigu regulamin powinien:

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×