Krosno zwycięsko żegna sezon - relacja z meczu KSM Krosno - Speedway Wanda Instal Kraków

Krośnieński KSM odjechał ostatni w tym roku mecz przed własną publicznością i udowodnił, że zeszłotygodniowa porażka z Kolejarzem Opole była tylko okropnym wypadkiem przy pracy.

Grzegorz Skwara
Grzegorz Skwara

Fani czarnego sportu wybierający się do Krosna na ostatnie ligowe spotkanie sezonu do godziny 13:30 nie byli jeszcze pewni, czy zawody w ogóle się odbędą. Deszcz padający w nocy i rano ustał dopiero przed południem i ekipa odpowiedzialna za przygotowanie toru stoczyła walkę z czasem, aby krośnieński owal nadawał się do w miarę bezpiecznej rywalizacji. Dwie godziny przed meczem sędzia Jerzy Najwer  zdecydował, że tor nadaje się do jazdy i zawody na pewno się odbędą. Niepewna pogoda i nikła stawka meczu sprawiły jednak, że frekwencja na trybunach była ewidentnie mniejsza niż na poprzednich spotkaniach.

Po pierwszych biegach bez historii, świetnie znający krośnieński tor Rafał Trojanowski uporczywie walczył z parą Wilków na dystansie trzeciego wyścigu. Doświadczony zawodnik z trzeciej pozycji przeskoczył na pierwszą i udanie rozpoczął niedzielne zawody w których startował aż siedmiokrotnie. Wszystko z powodu nieobecności w składzie Timo Lahtiego, wobec czego krakowski zespół stosował zastępstwo zawodnika za Madsa Korneliussena, który tego dnia miał się ścigać w brytyjskiej Elite Leauge.

W kolejnych gonitwach wyprzedzania na dystansie było jak na lekarstwo, a kolejność w jakiej żużlowcy mijali linię mety klarowała się tuż po starcie na pierwszym łuku. Krośnianie w czwartym biegu odskoczyli na cztery punkty dzięki podwójnemu zwycięstwu pary Fierlej - Kret, by kontrolować przewagę w kolejnych odsłonach meczu. Decydujące ciosy podopieczni trenera Ireneusza Kwiecińskiego zadali wygrywając podwójnie 9. i 10. wyścig, powiększając różnice punktową do szesnastu "oczek" i stając przed dużą szansą zgarnięcia punktu bonusowego.

Krakowianie rozwiali jednak te nadzieje w ciągu kilku kolejnych minut za sprawą Rafała Trojanowskiego, Marcina Nowaka i zawodzącego przez większość meczu Pawła Staszka, odrabiając sześć punktów i zmniejszając stratę przed biegami nominowanymi do punktów dziesięciu. W tych dwukrotnie zwyciężali gospodarze 4:2, ale nie obyło się bez chwili grozy i negatywnych emocji.

W finałowej odsłonie kończącej sezon w Krośnie, groźnie wyglądający upadek zanotował tegoroczny lider zespołu - Mariusz Fierlej. Po wyjściu z pierwszego łuku, jadący na pierwszej pozycji Paweł Hlib momentalnie zmienił tor jazdy i przesuwając się od krawężnika w stronę bandy i zostawiając bardzo mało miejsca rywalom jadącym za jego plecami. Zdołał się tam wcisnąć jedynie Rafał Trojanowski, który według sędziego zahaczył "Filona" kierownicą i spowodował jego upadek. Wychowanek Stali Rzeszów nie mógł się pogodzić z decyzją sędziego jeszcze długo po zawodach, natomiast Fierlej opuścił tor o własnych siłach, wspierany jednak przez kołnierz ortopedyczny.

Finalnie punkt bonusowy pojechał ze Speedway Wandą Instal do Krakowa, ale Wilki zwycięsko pożegnały się z kibicami, którzy tak licznie przychodzili na tegoroczne mecze II ligi. Nic w tym dziwnego, skoro raczeni byli zawsze świetną postawą i zadowalającymi wynikami. Krośnianie żałują na pewno zeszłotygodniowej wpadki z Kolejarzem Opole, bo gdyby udało się wygrać to na własnym torze byliby w tym sezonie niepokonani. Do rozegrania została jeszcze jedna kolejka spotkań w której krośnianie pojadą za tydzień do Rybnika, a krakowianie w tym czasie podejmą opolski Kolejarz.

Punktacja:

Speedway Wanda Instal Kraków - 38:
1. Paweł Staszek - 3+1 (0,1,0,-,2*,0)
2. Oliver Allen - 8 (2,3,2,1,-)
3. Rafał Trojanowski - 12 (3,2,d,1,3,3,w)
4. Paweł Hlib (gość) - 7+1 (0,1*,2,d,0,2,2)
5. Mads Korneliussen - zastępstwo zawodnika
6. Marcin Nowak - 6 (3,0,0,3)
7. Marcin Wawrzyniak - 2 (1,0,1)

KSM Krosno - 52:
9. Ronnie Jamroży - 11+1 (3,1,2*,2,3)
10. Dawid Lampart (gość) - 12 (1,3,3,2,3)
11. Claus Vissing - 9 (2,2,3,1,1)
12. Tobias Busch - 5+4 (1*,1*,2*,1*)
13. Mariusz Fierlej - 8+1 (2*,3,3,0,u/-)
14. Mateusz Wieczorek - 0 (0,0,d)
15. Łukasz Kret - 7 (2,3,1,1)

Bieg po biegu:
1. (70,0) Jamroży, Allen, Lampart, Staszek 4:2
2. (71,6) Nowak, Kret, Wawrzyniak, Wieczorek 2:4 (6:6)
3. (71,7) Trojanowski, Vissing, Busch, Hlib 3:3 (9:9)
4. (71,6) Kret, Fierlej, Staszek, Wawrzyniak 5:1 (14:10)
5. (71,2) Allen, Vissing, Busch, Staszek 3:3 (17:13)
6. (71,1) Fierlej, Trojanowski, Hlib, Wieczorek 3:3 (20:16)
7. (71,1) Lampart, Hlib, Jamroży, Nowak 4:2 (24:18)
8. (71,7) Fierlej, Allen, Kret, Trojanowski (d4) 4:2 (28:20)
9. (71,1) Lampart, Jamroży, Trojanowski, Hlib (d4) 5:1 (33:21)
10. (72,4) Vissing, Busch, Wawrzyniak, Nowak 5:1 (38:22)
11. (71,5) Trojanowski, Lampart, Allen, Fierlej 2:4 (40:26)
12. (72,3) Nowak, Staszek, Vissing, Wieczorek (d4) 1:5 (41:31)
13. (72,0) Trojanowski, Jamroży, Busch, Hlib 3:3 (44:34)
14. (72,2) Jamroży, Hlib, Vissing, Staszek 4:2 (48:36)
15. (71,9) Lampart, Hlib, Kret (Fierlej u/-), Trojanowski (w/su) 4:2 (52:38)

NCD: Ronnie Jamroży (KSM Krosno) - 70,0 sek. (w 1. wyścigu)
Sędzia: Jerzy Najwer
Widzów: ok. 2000
Zawodnicy startowali według I zestawu.

Żużlowy kalendarz ścienny na rok 2014 dostępny w sprzedaży ONLINE! Polecamy wszystkim kibicom!

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Brak awansu Speedway Wandy Instal do I ligi jest dużym zaskoczeniem?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×