Troy Batchelor przed debiutem w GP: Jestem podekscytowany, wdzięczny i szczęśliwy

W sobotę 5 października rozegrane zostanie Grand Prix w Toruniu. Debiut w światowym czempionacie zaliczy Troy Batchelor, który zastąpi kontuzjowanego Tomasza Golloba.

Mateusz Kędzierski
Mateusz Kędzierski

Australijczyk jest trzecim rezerwowym tegorocznego cyklu Grand Prix. W rozgrywkach szanse startu otrzymali już inni rezerwowi - pierwszy Ales Dryml i drugi Leon Madsen, którzy zastępowali odpowiednio kontuzjowanych Chris Holdera i Emila Sajfutdinowa.

Troy Batchelor nie kryje zadowolenia, że zaliczy swój debiut Grand Prix na torze w Toruniu. - Powinno być ciekawie. Przez pewien czas prosiłem organizatorów o możliwość startów w cyklu, ale dopiero teraz otrzymałem szansę. Nie chcę o tym głośno mówić, ale mam swoje cele na te zawody. Dobrze wychodzę spod taśmy, a tory w Grand Prix są zazwyczaj twarde, więc to powinna być moja przewaga. W Toruniu jest znakomity tor i jeśli miałbym wybór startu na jakimkolwiek, to wybrałbym właśnie ten na MotoArenie. Niezmiernie się cieszę, że wystartuję w tych zawodach i na pewno dam z siebie wszystko - powiedział na łamach speedwaygp.com 26-letni żużlowiec.

- Jestem podekscytowany, wdzięczny i szczęśliwy z otrzymanej szansy startu. W końcu posmakuję Grand Prix. Dowiem się jak to jest jeździć w tej rangi zawodach i będę wiedział nad czym mam pracować w przyszłości. Co więcej, jeśli zaliczę udane zawody, otworzy mi to wiele drzwi, więc zobaczymy co się wydarzy - dodał Batchelor.

Przed rokiem Australijczyk zajął szóste miejsce w Grand Prix Challenge w chorwackim Gorican i wątpił w otrzymanie szansy na start w tegorocznej edycji mistrzostw. Wielu zawodników zmaga się jednak z kontuzjami i ostatecznie Batechlor otrzyma swoją szansę na start.

- Na początku roku byłem przekonany, że nie będzie mi dane wystartować w Grand Prix. Cykl był jednak w tym sezonie przekleństwem dla wielu żużlowców. Ilu zawodników zostało kontuzjowanych? W sobotę oglądałem rundę Grand Prix i widziałem upadek Golloba, ale później o tym nie myślałem. Następnie przeczytałem w internecie, że Gollob doznał kontuzji i pomyślałem, że mam realne szanse na start w Toruniu. Poziom adrenaliny wzrósł i zarazem doszło do mnie, że pojadę w Grand Prix. W mojej głowie pojawiło się wiele myśli. Nie mogę się doczekać zawodów - zakończył Batchelor.

Źródło: speedwaygp.com

Piotr Baron: Troy może być jeszcze lepszy

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×