Regulamin licencyjny przychylny zadłużonym? "Jest takie ciche przyzwolenie"
Dariusz Sprawka nie ukrywa, że ma zastrzeżenia do przepisów w regulaminie licencyjnym. Zdaniem prezesa Lubelskiego Węgla Polski Związek Motorowy idzie na rękę zadłużonym klubom.
Dzięki zastosowaniu planu oszczędnościowego, Lubelski Węgiel KMŻ, nie znalazł się po sezonie w tarapatach finansowych. Jak zapewnia Dariusz Sprawka, otrzymanie licencji nie powinno być w przypadku jego klubu większym problemem. - O licencję możemy być w zasadzie spokojni i jesteśmy przeświadczeni, że będzie wszystko w porządku. Jesteśmy w takiej sytuacji finansowej, że nam ten przyspieszony termin, do którego muszą zostać spłacone wszystkie zobowiązania, nie przeszkadza - powiedział prezes Lubelskiego Węgla w rozmowie z naszym portalem.
Nie oznacza to jednak, że wszystkie zaległości wobec zawodników zostały już spłacone. - W tym względzie nie zostało jeszcze wszystko uregulowane, ale jesteśmy na dobrej drodze, by tak się stało. W ciągu najbliższych kilku tygodni zawodnicy otrzymają swoje ostatnie wynagrodzenia za ten sezon - zapewnił Sprawka.
Prezes Lubelskiego Węgla nie uważa natomiast, by receptą na problemy było wprowadzenie budżetu minimalnego. - Według mnie wystarczyłby po prostu wymóg spłaty wynagrodzeń zawodników do końca września czy października. Jeżeli natomiast będziemy zezwalać na rozłożenie spłat na kolejne lata, to powstawać będą takie sytuacje. Na pewno pojawią się tacy właściciele, którzy odejdą i zostawią klub w ruinie. Dramatem jest właśnie to, że prawo na takie postępowanie pozwala. Idziemy nie w tym kierunku, co trzeba - podsumował.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>