Na półtorej godziny przed meczem rundy zasadniczej z Kolejarzem Opole (4 sierpnia), krakowski tor był w stanie nieregulaminowym i za to na klub nałożona została kara finansowa w wysokości 10 tys. złotych.
- Odwoływaliśmy się, ale nasze odwołania przyniosły tylko odpowiedź, że jest to najmniejszy wymiar kary jaką klub może dostać i kara została podtrzymana - wytłumaczył w rozmowie z serwisem kibicewandy.pl Paweł Sadzikowski, prezes Speedway Wanda Instal.
Przypomnijmy, że oprócz krakowian, zawieszone zostały także kluby z Łodzi, Krosna i Opola.