W klubie spod Wawelu nie załamują się jednak, a w przyszłym roku chcą ponownie powalczyć o przepustkę na zaplecze Ekstraligi. Działacze zapowiadają też zmianę polityki transferowej. Skład Speedway Wandy ma być już mniej międzynarodowy i ma się w nim pojawić więcej Polaków.
- Pomysł jest taki, żeby w składzie było więcej polskich żużlowców. W rozmowach z nimi pomaga nam to, że przez ostatni rok mocno poprawiła się opinia o klubie. Dwa lata temu było trudno kogoś namówić, rok temu się poprawiło, a teraz dużo łatwiej jest rozmawiać na temat kontraktów. Zdarza się, że zawodnicy sami się zgłaszają, bo od innych usłyszeli, że jesteśmy dobrze poukładanym klubem - tłumaczy w rozmowie z Dziennikiem Polskim Michał Finfa, menedżer krakowskiego zespołu.
- Skład będzie budowany z myślą o awansie do pierwszej ligi. Wkrótce możemy poznać pierwsze nazwiska - dodaje Paweł Sadzikowski, prezes klubu. Przypomnijmy, że w odróżnieniu od poprzednich okresów transferowych, tym razem zawodników można kontraktować od 2 listopada do 15 grudnia.
Jednym z żużlowców, którego klub chciałby zatrzymać na przyszły sezon jest Rafał Trojanowski. - Jestem w kontakcie z działaczami Wandy, którzy powiedzieli, że są zainteresowani przedłużeniem ze mną kontraktu. Biorę tę propozycję pod uwagę, tym bardziej że klub ma aspiracje do awansu i dobrze się tam czułem. Czekam jeszcze na oferty z pierwszej ligi - przyznał niedawno "Trojan" w rozmowie ze SportoweFakty.pl. Dodał też, że jeśli zmieni klub, to tylko na taki z wyższej ligi.
Źródło: Dziennik Polski
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
2. Staszek
3. Korneliussen
4. Jamroży / Puszakowski / M. Rempała / M. Jędrzejewski
5. Jakaś rakieta zagraniczna
6. M. Nowak
7. E. Koza Czytaj całość