W pierwszej odsłonie wyścigu finałowego imprezy Andreas Jonsson uczestniczył w fatalnej kraksie razem z Piotrem Świderskim. Doświadczony Szwed nie zdecydował się później wyjechać do powtórki biegu.
Wicemistrz świata z 2011 roku wraca już do zdrowia i wkrótce rozpocznie treningi. "AJ" planuje także udział w obozie narciarskim we Włoszech z całą drużyną Stelmet Falubazu Zielona Góra.
- Andreas Jonsson czuje się coraz lepiej. Jest już w domu i jedyne na co się uskarża, to ból nogi. Wszelkie urazy wewnętrzne są już historią. Do końca tego tygodnia Andreas będzie jeszcze odpoczywał, ale w najbliższym czasie rozpocznie lekkie treningi. Szwed jeszcze w tym roku planuje przyjazd do Polski, a w styczniu po raz pierwszy wybierze się wspólnie z całą drużyną na obóz narciarski do Włoch -
poinformował w rozmowie z falubaz.com Marek Jankowski, prezes zielonogórskiego klubu.
Źródło: falubaz.com
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
za dlugo nie pojedzie takie moje zdanie
APATORRR!