Gdzie wystartuje Łukasz Sówka? Chciałby zostać w Rzeszowie, ale ma też oferty z EE

Maciej Kmiecik 11 Listopada 2013, 09:05

Dla Łukasza Sówki ostatnimi zawodami w tym sezonie był Turniej o Łańcuch Herbowy Ostrowa Wielkopolskiego, gdzie stanął na podium. Zapowiadał po nim, że musi się poddać operacji ręki. Ta odbyła się pod koniec października. Obecnie 20-latek przechodzi rehabilitację. - Już jest coraz lepiej. Ból nie doskwiera. Operacja przebiegła pomyślnie. Cieszę się, że jest już naprawdę lepiej. Wkrótce rozpoczynam treningi przygotowawcze do sezonu. Na początku będę dużo biegał i wzmacniał nogi. Jak już ściągną mi gips od grudnia rozpocznę też treningi siłowe. Będę ciężko trenował, by jak najlepiej przygotować się do sezonu - powiedział dla SportoweFakty.pl Sówka.

Operacja i uraz ręki w żaden sposób nie zakłóci przygotowań młodego żużlowca do kolejnego sezonu. - Daję sobie jeszcze tydzień na odpoczynek, a później rozpoczynam przygotowania. Będę na razie biegał z ręką w gipsie. Myślę, że w niczym to nie będzie przeszkadzało. Plan treningów mam bardzo dobrze opracowany przez trenera Tomasza Główkę, pod okiem którego przygotowuję się już od dłuższego czasu. Będę trenował sprawdzonymi metodami, choć przygotowania trochę urozmaicamy. Tej zimy będzie więcej biegania w terenie na świeżym powietrzu. Myślę, że będzie dobrze - wierzy zawodnik.

Wielu żużlowców po zakończeniu rozgrywek decyduje się na zadbanie o zdrowie i wyleczenie kontuzji, z którymi dało się jeździć w trakcie sezonu. Zamiast wakacji i odpoczynku przechodzą rehabilitację. - Udało mi się wyjechać na krótkie wakacje. Jak już ustaliłem datę operacji, wybrałem się z bratem na tygodniowy odpoczynek. Wakacje krótkie, ale były - wyjaśnia żużlowiec PGE Marmy Rzeszów.

Łukasz Sówka (w środku) przechodzi rehabilitację po operacji i nie może się już doczekać rozpoczęcia przygotowań do nowego sezonu