Thomas H. Jonasson w 2013 roku był najlepszym zawodnikiem ligi. Na przełomie listopada i grudnia nie podpisał jeszcze nowego kontraktu z żadnym klubem. - Na razie nie wiem co powiedzieć. Rozmowy trwają i trzeba poczekać na ich wynik - powiedział Szwed. - Skład Wybrzeża, w którym dotąd jeździłem w porównaniu do innych klubów nie wygląda najlepiej. To bardzo dobrze, że przyszedł Leon Madsen i jest to według mnie bardzo dobry transfer, jednak jeden zawodnik to decydowanie za mało. Potrzeba więcej zawodników i z zainteresowaniem się temu wszystkiemu przyglądam - dodał lider Renault Zdunek Wybrzeża Gdańsk.
Gdański klub wciąż ma długi wobec Jonassona. Spłata zaległości jest jednym z głównych czynników, który blokuje możliwość podpisania nowej umowy ze Szwedem. - Rozmowy wciąż trwają, jednak z większością zawodników, których chcielibyśmy pozostawić w drużynie doszliśmy już do consensusu. Podpisy umów z Renatem Gafurowem, czy też Thomasem H. Jonassonem zależne są już tylko praktycznie od spłaty zadłużenia, które wciąż mamy wobec tych żużlowców - mówił przed tygodniem Andrzej Terlecki.
Zawodnik ma jeszcze dwa tygodnie na podpisanie umowy w Polsce. - Wierzę, że podpiszę ją jak najszybciej. Nie wiem jednak kiedy się to stanie. Czekam na interesującą mnie ofertę, aby móc ją przyjąć i jeździć w polskiej lidze. Rozmawiam głównie z klubem z Gdańska. Pojawiają się oczywiście jakieś inne tematy, jednak na ten moment są to bardzo delikatne, niezobowiązujące rozmowy - powiedział Thomas H. Jonasson w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
Dotychczasowy kapitan klubu znad morza prowadzi z dotychczasowym pracodawcą skomplikowane rozmowy i nadal obie strony nie porozumiały się co do warunków. - Z jednej strony negocjacje mogą być bardzo krótkie, ale wciąż czekam na ostateczną ofertę z Gdańska. Nie mogę w tym momencie powiedzieć, że porozumiałem się co do warunków kontraktu. Zawodnicy zawsze chcą wziąć jak najwięcej, a kluby dać jak najmniej i to normalna sprawa. Póki rozmowy trwają, trudno mi się wypowiadać - zakończył zawodnik.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!