Zdecydował się zostać darczyńcą - wybrał rodzinę z Piły, dla której zorganizuje mądrą pomoc w postaci paczek. Już w środę, 4.12 br. o godz. 11:00 w hipermarkecie Tesco w Pile (ul. Bydgoska 135) żużlowiec zorganizuje zakupy, w czasie których zapewni wybranej przez siebie rodzinie to, czego ona potrzebuje.
Żeby ktoś poradził sobie w życiu
Żużlowiec każdą rzecz wybierze z myślą o konkretnej osobie z rodziny Pani Marii, która samotnie wychowuje dwójkę dorastających dzieci - Anię i Marka. Ich ciężka sytuacja zaczęła się po niesłusznym skazaniu męża Pani Marii na więzienie, przez co rodzina straciła główne źródło utrzymania. Mimo tego, Pani Maria nie poddaje się i ze skromnej pensji próbuje utrzymać rodzinę.
- Rodzina nie ma wygórowanych potrzeb i w zasadzie ucieszy się z najmniejszej pomocy - zaznacza Anna Piotr-Babczyńska, która włączyła rodzinę do projektu jako wolontariuszka. - Pani Maria marzy o tym, żeby odwiedzić wraz z dziećmi swojego męża, który jest w Warszawie. Bardzo ucieszyłyby ją bilety na pociąg do stolicy... - dodaje. Na liście najważniejszych potrzeb rodziny znalazły się żywność, środki czystości i ciepłe ubrania na zimę.
- Każdy darczyńca czuje, że pomoc przez niego organizowana ma sens; że jest naprawdę skuteczna. Dzięki temu, że zna historię rodziny, wartość jego pomocy jest nieoceniona i trafiająca w samo sedno potrzeb - informuje Łukasz Czapliński, Koordynator ds. Promocji Projektu. - Potrzeb, które są dla większości z nas prowizoryczne, a dla rodzin niezbędne - uzupełnia.
Pomóż komuś wygrać
W Polsce tysiące rodzin żyje w biedzie – Szlachetna Paczka dociera do tych, których bieda jest niezawiniona - do osób starszych, samotnych, schorowanych, rodzin z niepełnosprawnymi dziećmi i tych, które dotknęło nieszczęście.
- Marzę o Polsce, w której Szlachetna Paczka nie jest już potrzebna; o Polsce, w której kiedy ktoś spotyka człowieka w potrzebie, mówi: „Chodź, ja mogę ci pomóc” - podkreśla ksiądz Jacek Stryczek, pomysłodawca projektu i prezes Stowarzyszenia Wiosna.