Damian Baliński: Dostałem ostatnią szansę na odbudowę
Damian Baliński po słabym sezonie otrzyma szansę rehabilitacji w kolejnych rozgrywkach Enea Ekstraligi. Wychowanek Unii Leszno liczy, że zmiana tunera pomoże mu w osiąganiu lepszych wyników.
Doświadczony żużlowiec w przyszłym sezonie zamierza korzystać z usług innego tunera niż dotychczas. - Musiałem rozstać się z dotychczasowymi tunerami. Opierałem się na silnikach od Briana Kargera. Problem pojawił się, gdy zaczęły obowiązywać twarde tory. On miał problem by przygotować odpowiednie silniki. Jest to dla mnie niezrozumiałe. Powinien mieć wystarczające doświadczenie i wiedzieć co trzeba zrobić, aby silniki dostosować do jazdy po twardych nawierzchniach. W zeszłym roku nie mogłem w meczu ukulać 3 punktów. To było całkowite nieporozumienie. Nie zdobywałem punktów i zorientowałem się dopiero w kwietniu, że trzeba szukać ratunku u innych tunerów. Było już jednak za późno. Nie chce zdradzać nazwisk mechaników, ale zawodnicy którzy z nimi współpracują, przywożą solidne punkty. 6-7 punktów choć trochę by mnie zadowoliło - stwierdził "Bally".
Na lepszą dyspozycję swojego jeźdźca liczą także działacze Unii. Prezes Piotr Rusiecki w rozmowie z naszym portalem przyznał, że postawa Balińskiego może być kluczowa dla jego zespołu.
Źródło: sport.elka.pl
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>