Grzegorz Dzikowski oficjalnie z Ostrovią. Druga liga to nie żadna ujma

Grzegorz Dzikowski w piątek oficjalnie związał się kontraktem z MDM Komputery ŻKS Ostrovia Ostrów Wielkopolski. Wielu zdziwionych było jego decyzją o objęciu posady szkoleniowca w II lidze.

Były żużlowiec ostatnio pracował w Włókniarzu Częstochowa i zaszedł z tym zespołem bardzo wysoko. Teraz zszedł na najniższy szczebel rozgrywek ligowych w Polsce. - Praca w drugiej lidze nie jest dla mnie żadną ujmą. W Ostrowie jest coś do zrobienia od podstaw. W swojej karierze miałem już kilka takich klubów jak w Lublinie, Gdańsku czy na Ukrainie. Jest przyjemnie widzieć efekty swojej pracy - mówi Grzegorz Dzikowski.

- Jesteśmy bardzo zadowoleni, że udało nam się przekonać do współpracy jednego z najlepszych trenerów w Polsce.  To doświadczony trener, zrobił kilka ładnych kółek na żużlu - chwali nowego szkoleniowca Mirosław Wodniczak, prezes MDM Komputery Ostrovia.

Zarząd ostrowskiego klubu przed trenerem i zawodnikami stawia najwyższą z możliwych poprzeczek - awans w sezonie 2014 do I ligi. - Tego nikomu zagwarantować nie mogę bo sport nauczył mnie pokory. Nigdy nie powiem, że jesteśmy faworytem i mamy swój cel sportowy w kieszeni. Musimy go wywalczyć na torze, w sportowej walce tak jak mnie nauczono - mówi Dzikowski.

- Postawiliśmy na takich zawodników, którzy w przyszłości gwarantują nam to, że po osiągnięciu celu sportowego ten skład nie zostanie wymieniony. Są zawodnicy, którzy chcą się odbudować i są perspektywiczni. Może trochę słabiej wyglądamy z młodzieżowcami. Jesteśmy po rozmowach z kilkoma zawodnikami na pozycje gościa. Może jednak się zdarzyć, że nie będzie takiej potrzeby jeśli Filip Marach i Marcin Wawrzyniak będą osiągali dobre wyniki - wypowiedział się szkoleniowiec ostrowskiej drużyny na temat zbudowanej wspólnie z władzami klubu kadry na przyszłoroczne rozgrywki.

Grzegorz Dzikowski i Mirosław Wodniczak za cel stawiają sobie I ligę
Grzegorz Dzikowski i Mirosław Wodniczak za cel stawiają sobie I ligę
Źródło artykułu: