Okres transferowy w Daugavpils przebiegł spokojnie. Z Łotwy systematycznie napływały informacje o przedłużonych kontraktach z zawodnikami, którzy w 2013 roku z powodzeniem zdobywali punkty dla Lokomotivu. Priorytetem dla łotewskich działaczy było zatrzymanie Andrzeja Lebiediewa. Interesowało się nim kilka klubów z Ekstraligi. Działacze Lokomotivu nie chcieli jednak słyszeć o transferze młodego żużlowca i ostatecznie nadal będzie się on ścigał dla jedynego zagranicznego klubu w polskiej lidze. - Jestem w stanie rozważyć każdą propozycję. Jednak wciąż mam ważny kontrakt z Lokomotivem, a oni raczej nie pozwolą mi odejść. Na Ekstraligę będę musiał poczekać kolejny rok. Każdy, kto by chciał mnie w swoim składzie musi rozmawiać najpierw z klubem. To oni zdecydują czy zostanę czy będę mógł jeździć gdzie indziej. W tym momencie mam związane ręce - powiedział Lebiediew w rozmowie z naszym portalem.
Działaczom udało się zatrzymać również Maksima Bogdanowa, który ostatni sezon miał przeciętny, ale w poprzednich latach pokazywał, że może być silnym punktem Lokomotivu. Łotysz nie wykluczał odejścia z klubu. - Formalnie mój kontrakt jeszcze obowiązuje, ale to już tylko formalnie. Mogę powiedzieć, że te dwa ostatnie turnieje indywidualne były nie tylko dla ścigania, ale i dla zaprezentowania siebie. Było tam trochę osób, które oceniały żużlowców pod kątem ewentualnego zakontraktowania. Już niedługo nadejdzie czas wyboru, wstępne rozmowy rozpoczynają się, chociaż oficjalnie jeszcze nie wolno tego robić. Miałem już kilka wstępnych propozycji, a jeśli coś z tego uda się, to mój następny kontrakt nie będzie na jeden rok - mówił w październiku.
Mimo kilku propozycji z innych klubów w klubie z Daugavpils pozostał Kjastas Puodżuks. W minionym sezonie Łotysz był liderem Lokomotivu, a sezon zakończył z dziewiątą średnią w I lidze. Puodżuks dobrze spisywał się również na arenie międzynarodowej. Niestety, z powodu kontuzji musiał przedwcześnie zakończyć starty. Uraz pod koniec ubiegłego sezonu odniósł również Roman Povazhny i właśnie z tego powodu Rosjanin postanowił zakończyć żużlową karierę. To dla Lokomotivu niepowetowana strata, bowiem "RoPa" w ostatnich latach był jednym z liderów klubu z Daugavpils.
Oprócz Bogdanowa, Puodżuksa i Lebiediewa kontrakty z łotewskim zespołem przedłużyli Joonas Kylmaekorpi, Simon Gustafsson, Wiaczesław Gieruckis oraz juniorzy: Jewgienij Kostygow i Iwan Pleszakow. Z klubu odszedł za to Wadim Tarasienko, który w nadchodzących rozgrywkach będzie zawodnikiem Startu Gniezno. - Zaproponowaliśmy mu swoje warunki, on wybrał inny klub. Specjalnie o niego nie walczyliśmy. Przez ostatnie trzy sezony w Lokomotivie niczego specjalnego nie pokazał. Wystrzelił w pierwszym sezonie w naszym klubie i to głównie w meczach domowych - powiedział o kulisach negocjacji z Rosjaninem Walerij Szydłowski, dyrektor łotewskiego klubu.
Po zakończeniu kariery przez Poważnego działacze w Daugavpils szybko rozpoczęli poszukiwania zawodnika podobnej klasy co Rosjanin. W orbicie zainteresowania Lokomotivu był m.in. Cameron Woodward. Ostatecznie nie doszło do porozumienia, a powodem były względy logistyczne, których nie chcieli na siebie brać włodarze łotewskiego klubu.
22 listopada Lokomotiv ogłosił, że nowym zawodnikiem tego klubu został Rory Schlein. "Roo-boy" w przeszłości nie miał zbyt wielu okazji do startów na torze w Daugavpils, ale za każdym razem pokazywał się z dobrej strony. Jego transfer na Łotwę może okazać się strzałem w dziesiątkę. Nie był to jednak ostatni ruch działaczy Lokomotivu w okresie transferowym. Dwa tygodnie później umowę z klubem z Daugavpils podpisał Richie Worrall, dla którego będzie to debiut w pierwszej lidze.
Brytyjczyk wpadł w oko włodarzom Lokomotivu w momencie, kiedy na Wyspach ścigał się Andrzej Lebiediew. Worrall prezentował wysoką formę w meczach Elite League i Premier League. - Anglik nam pasuje głównie dlatego, że jest młody i perspektywiczny, a w rodzimych ligach zdążył już się pokazać z bardzo dobrej strony - wyjaśnił prezes Lokomotivu. Warto dodać, że jeszcze dwa lata temu Worrall był rezerwowym w Premier League, a w minionym sezonie był jednym z liderów Belle Vue Aces.
Kontrakty z Lokomotivem podpisali jeszcze Aleksiej Charczenko i Josef Franc. Zarówno Rosjanin, jak i Czech nie mają zagwarantowanych startów w ekipie z Daugavpils. Obaj podpisali umowy bez aneksów finansowych, lecz nie jest wykluczone, że wywalczą sobie miejsce w składzie Lokomotywy. - Nie przekreślam szans o rok starszego Josefa Franca. Wszystko zależy od niego. Zobaczymy jak pokaże się na przedsezonowym zgrupowaniu, jakie będzie osiągał wyniki. Przed nikim nie zamykam drzwi - mówił Szydłowski.
Przed nowym sezonem działacze klubu z Daugavpils postawili na młodych zawodników. Najstarszymi z żużlowców łotewskiego klubu są Joonas Kylmaekorpi i Josef Franc. Pozostali to jeźdźcy, którzy nie przekroczyli jeszcze trzydziestego roku życia. Średnia wieku wszystkich żużlowców Lokomotivu wynosi 24,83 lat. Czy postawienie na młodszych zawodników opłaci się Łotyszom? Odpowiedź na to pytanie poznamy za kilka miesięcy.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
Kadra Lokomotivu Daugavpils:
Imię i nazwisko | Kraj | Rok urodzenia |
---|---|---|
Maksim Bogdanow | Łotwa | 1989 |
Aleksiej Charczenko | Rosja | 1985 |
Josef Franc | Czechy | 1979 |
Wiaczesław Gieruckis | Łotwa | 1989 |
Simon Gustafsson | Szwecja | 1990 |
Joonas Kylmaekorpi | Finlandia | 1980 |
Kjastas Puodżuks | Łotwa | 1986 |
Rory Schlein | Australia | 1984 |
Richie Worrall | Wielka Brytania | 1992 |
Juniorzy: | ||
Jewgienij Kostygow | Łotwa | 1996 |
Andrzej Lebiediew | Łotwa | 1994 |
Iwan Pleszakow | Łotwa | 1994 |
2. Gieruckis (pewnie z 2 mecze Franc)
3. KuoPio
4. Schlein (Pewnie się Simon gdzieś pojawi. Może tu?)
5. Kylmakorpi (A może tam?)
6. Lebiediew
7. Pleszakow
Jest to dobry skład. O cz Czytaj całość
„Przedstawiamy Waszej uwadze ostateczny skład nasz Czytaj całość