Cierpliwość i uśmiech to podstawa - trenerski sukces Jana Ząbika
Za jego najnowsze odkrycie uznać można Pawła Przedpełskiego - młodzieżowca, który przebojem wskoczył do pierwszego składu Unibaksu. Niewiele jednak brakowało, a zawodnik, który był odkryciem ostatniego sezonu Ekstraligi, nigdy nie pojawiłby się na torze żużlowym. Osobą, która przekonała go do uprawiania tej dyscypliny był nie kto inny jak trener Aniołów. - Od początku widziałem w tym młodym kawał dobrego chłopaka - wspomina Ząbik, który młodym adeptom swojej szkółki przypomina, że każdy z nich może pójść w ślady Przedpełskiego.
Nie da się go nie lubić
Jak zauważa Sławomir Kryjom, praca, jaką wykonuje na co dzień Jan Ząbik, może wydawać się dla wielu osób niezauważalna. - Wielu kibiców nie widzi czarnej roboty, jaką jest wychowanie zawodników. Trzeba jednak powiedzieć wprost, że trener Ząbik jest jedną z najlepszych osób w tym kraju jeśli chodzi o szkolenie młodzieży - zaznacza Kryjom. - Myślę, że nie tylko torunianie powinni być panu Jankowi bardzo wdzięczni. Wychował w końcu wielu naprawdę zdolnych zawodników. To wielki skarb, mieć w swoich szeregach takiego fachowca - podkreśla Piotr Baron.
Talent do szkolenia to nie jedyna zaleta Jana Ząbika. Szkoleniowiec ten na co dzień zaraża także drużynę swoim optymizmem. - Dla pana Jana nie ma rzeczy niemożliwych i żaden mecz nigdy nie jest dla niego przegrany. To nie tylko osoba pogodna, ale też bardzo otwarta na ludzi. To trener lubiany zarówno przez kibiców, zawodników, jak i działaczy innych klubów. Powiedzmy sobie szczerze, jest on osobą, której nie da się nie lubić - wyjaśnia Kryjom.
Jego słowa potwierdza chociażby trener gorzowskiej Stali, Piotr Paluch. - Myślę, że każdy kolega po fachu zgodzi się ze mną, że Jan Ząbik jest przez wszystkich w środowisku żużlowym lubiany. Zawsze był dla wszystkich przyjacielski i przede wszystkim otwarty. Pamiętam, że gdy sam byłem młodzieżowcem i gościłem w Toruniu, pan Jan potrafił zrobić tor, który nam wszystkim odpowiadał. To osoba, która jest w Unibaksie nie do ruszenia - zaznacza Paluch.Przed parunastoma miesiącami, przy pomocy Jana Ząbika, zawiązało się Stowarzyszenie Stal, którego celem jest szkolenie młodych zawodników. Szkoleniowiec nie ukrywa, że zwieńczenie jego trenerskiej kariery byłoby przystąpienie z tą drużyną do rozgrywek II ligi. Takiego rozwiązania nie wykluczają włodarze Unibaksu, którzy mieliby być sponsorami całego przedsięwzięcia. - Po finale Ekstraligi na toruński klub nałożone zostały kary i w dużej mierze z tego powodu powołanie do rozgrywek ligowych Stali musiało być trochę odłożone w czasie. Nie jest to jednak coś, z czego zamierzamy zrezygnować. Możliwe, że jeszcze w 2015 roku uda nam się to przedsięwzięcie zrealizować. W ciągu najbliższych dwóch lat postaramy się do tych rozgrywek przystąpić - mówi z nadzieją szkoleniowiec.
Nie ulega wątpliwości, że trenerska praca Jana Ząbika nie dobiegła jeszcze końca - On zaraża nas wszystkich swoją energią i myślę, że jeszcze przez wiele lat będziemy cieszyć się jego pomocą w klubie - uważa Sławomir Kryjom. Innego scenariusza nie zakłada także Piotr Baron: - Jestem spokojny o to, że pan Janek nie zejdzie szybko ze sceny. Co dwa czy trzy lata widzimy, jak spod jego skrzydeł wychodzą kolejne talenty i myślę, że to jeszcze nie koniec. To postać wybitna i myślę, że nie tylko dla nas, szkoleniowców, może być wzorem. Każdy, kto go zna, może się od niego wiele nauczyć - podsumował.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>