SPAR Falubaz wyda więcej na kontrakty. Podwyżka dla Dudka, Jonsson może zarobić mniej

Patryk Dudek może liczyć w Zielonej Górze na podwyżkę swoich zarobków o ponad 20 proc. Mniej może natomiast zarobić Andreas Jonsson, bo jego kwota kontraktowa uległa obniżeniu.

Jak już wcześniej ustaliliśmy, budżet mistrzów Polski w sezonie 2014 wyniesie w granicach 11 milionów złotych. To o około 10 proc. więcej niż w ubiegłym roku. - Budżet to złożona kwestia. W naszym przypadku obejmuje on naprawdę wiele pozycji - produkcję gadżetów, kilka sklepów, projekty niezwiązane z ligą, czy nawet z żużlem - podkreśla prezes SPAR Falubazu Zielona Góra Marek Jankowski.

Większy budżet wiąże się w dużej mierze z większymi wydatkami na kontrakty. Zielonogórzanie w miejsce Jonasa Davidssona będą mieć do dyspozycji Aleksandra Łoktajewa. Można przypuszczać, że ten zawodnik pojedzie lepiej od Szweda i przez to jego zarobki będą wyższe.

Z naszych informacji wynika, że o zdecydowanej podwyżce wynagrodzenia może mówić Patryk Dudek. Nie bez znaczenia w tym przypadku był fakt, że o mistrza świata juniorów zabiegał mocno Unibax Toruń, który proponował Dudkowi atrakcyjny kontrakt. Jeśli Dudek zdobędzie tyle samo punktów, co w ubiegłym sezonie (228 punktów łącznie z bonusami), to zarobi o ponad 20 proc. więcej. Zmian nie ma natomiast w kontraktach Jarosława Hampela i Piotra Protasiewicza. W tym przypadku kwota kontraktowa i stawki za punkt pozostały na dotychczasowym poziomie.

Działacze Falubazu cały czas prowadzą rozmowy z potencjalnymi sponsorami. Mają w tym pomóc kontakty Roberta Dowhana
Działacze Falubazu cały czas prowadzą rozmowy z potencjalnymi sponsorami. Mają w tym pomóc kontakty Roberta Dowhana

Jedynym zawodnikiem, który być może będzie musiał pogodzić się z mniejszymi zarobkami jest Andreas Jonsson. W przypadku Szweda umowa została skonstruowana w inny sposób. "AJ" otrzymał niższą kwotę kontraktową niż przed sezonem 2013 i jego wynagrodzenie będzie uzależnione teraz zdecydowanie bardziej od liczby punktów, które będzie zdobywać w poszczególnych meczach. Jeśli Jonsson nie będzie notować lepszych występów niż w ubiegłym roku, to zarobi mniej.

Zielonogórzanie już teraz zakładają, że będą musieli wydać więcej na kontrakty i prowadzą rozmowy ze sponsorami w celu zamknięcia budżetu. Niedawno klub poinformował, że sponsorem tytularnym będzie firma SPAR. To jednak w żadnym wypadku nie oznacza, że budżet na sezon 2014 jest zamknięty. Klub liczy obecnie na kontakty senatora Roberta Dowhana. - Cały czas prowadzimy rozmowy z różnymi partnerami. Często są to tematy rozpoczęte kilka lat temu przez Roberta Dowhana. Takich spraw nie załatwia się z dnia na dzień. Chcemy, żeby nasz klub opierał się na kilku solidnych fundamentach. Liczymy, że w niektórych przypadkach doprowadzimy do finalizacji rozmów i będziemy mogli z tego tytułu mówić o znaczącym wsparciu  - podkreśla Marek Jankowski.

Zielonogórzanie zakładają również, że ważnym elementem ich budżetu będzie wsparcie ze strony miasta. W tym przypadku mistrzowie Polski liczą na kwotę około 1,5 miliona złotych.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: