Paweł Jąder: Mecze z Unibaksem i Unią Tarnów dużo nam powiedzą

Fakt, że leszczyńska Unia zmierzy się w sparingach z silnymi przeciwnikami nie jest wcale przypadkowy. Jak tłumaczy menedżer Paweł Jąder, Byki liczą na dobre przetarcie przed pierwszym meczem sezonu.

Szósta drużyna rozgrywek Enea Ekstraligi rozpocznie sparingi od dwóch meczów z pierwszoligowym Lechma Startem Gniezno. Kolejnymi rywalami Fogo Unii Leszno będą Unibax Toruń i Unia Tarnów. Zdaniem Pawła Jądera, wybór takich, a nie innych zespołów nie był wcale przypadkowy. - Ważne jest to, by sparingpartner był wymagający i nie mam wątpliwości, że takie mecze dużo nam powiedzą. Jeśli na tle toruńskiej czy tarnowskiej drużyny będziemy spisywać się dobrze, będzie to oznaczać, że jesteśmy optymalnie przygotowani do pierwszego meczu w lidze - powiedział menedżer drużyny w rozmowie z naszym portalem.

Jak podkreśla Paweł Jąder, wszyscy zawodnicy mają takie same szanse na to, by znaleźć się w składzie na pierwszy mecz rozgrywek przeciwko Włókniarzowi Częstochowa. Nie oznacza to jednak, że sztab szkoleniowy Fogo Unii będzie kierował się postawą żużlowców w sparingach. - Bardziej zależy nam na tym, by w czasie meczów kontrolnych przetestować motocykle i różne rozwiązania. Nie będziemy wobec tego przywiązywać większej wagi do wyników poszczególnych zawodników - zapewnił Jąder.

Możliwe, że już w pierwszych meczach sparingowych wystąpi Tobiasz Musielak. U młodzieżowca, który przechodzi rehabilitację po złamaniu ręki, pojawił się zrost kości. - Chyba wszyscy w klubie odetchnęliśmy z ulgą, bo najnowsza opinia lekarza na temat ręki Tobiasza była pozytywna. Oczywiście nie będzie mógł jeszcze trenować z pełnym obciążeniem, ale uczęszcza na nasze zajęcia treningowe. W najbliższym czasie czeka go fizjoterapia. Po tych zabiegach wszystko powinno być już w porządku - podsumował Jąder.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: