Żużlowe wspominki: Chris Harris - człowiek ze stali (wideo)

Kilka lat temu Chris Harris udowodnił, że żużlowcy to niezwykle twardzi ludzie. W jednym z meczów Elite League został potrącony przez klubowego kolegę, a w powtórce okazał się najlepszy.

W tym artykule dowiesz się o:

W szóstym biegu drugiego finałowego meczu Elite League pomiędzy Poole Pirates i Coventry Bees na pierwszym łuku doszło do groźnie wyglądającej kolizji. Na pierwszym łuku Chris Harris został wypchnięty przez rywala i zanotował upadek. W leżącego "Bombera" wjechał Lewis Bridger.

Na Harrisie kolizja ta nie zrobiła większego wrażenia. Brytyjczyk wstał z toru o własnych siłach i szybkim krokiem ruszył do parkingu. "Bomber" mimo odczuwanego bólu wystąpił w powtórce. Wyścig zakończył się jego zwycięstwem. Postawa Harrisa dodała Pszczołom skrzydeł. Zespół z Coventry wywalczył złoty medal Drużynowych Mistrzostw Wielkiej Brytanii.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

{"id":"","title":""}

Komentarze (2)
avatar
madreimz
26.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
i takiego bombera mi brakuje... twardego, zadziornego...
bieg przepiękny :) i ten komentarz z emocjami a nie to co u nas... 
avatar
sympatyk zuzla
26.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
VIDEO FAJNE KRAKSA NIE CIEKAWA POWTÓRZONY BIEG ŁADNY,