Klubowe Mistrzostwa Świata Par już w sezonie 2014?!

 / Na zdjęciu: zawodnik wjeżdża w taśmę
/ Na zdjęciu: zawodnik wjeżdża w taśmę

Klubowe Mistrzostwa Świata Par - tak nazywa się projekt rodem z Polski, który może zostać zrealizowany już w sezonie 2014.

W tym artykule dowiesz się o:

Takiego pomysłu jeszcze nie było. Do tej pory kibicom sportu żużlowego znane były przede wszystkim Mistrzostwa Świata Par, w których startowały drużyny narodowe. Polska również odnosiła sukcesy w tych zawodach. Para Andrzej Wyglenda – Jerzy Szczakiel zwyciężyła w 1971 roku. Ponadto zdobyliśmy dwa srebrne i trzy brązowe medale tej imprezy.

Krystian Plech jest jednym z pomysłodawców nowej formuły. Klubowe Mistrzostwa Świata Par to idea, która może zostać zrealizowana już w tym sezonie. European Club Trophy – taką nazwę mają nosić rozgrywki. Jaką formułę ma mieć ten turniej? - Zawody mają mieć charakter jednodniowy. W turnieju wzięłoby udział siedem par. Oczywiście mistrz Polski – Falubaz Zielona Góra, a ponadto mistrzowie Danii (Esbjerg), Szwecji (Piraterna Motala), Anglii (Poole Pirates), Niemiec (Landshut) i Czech (Pardubice). Stawkę zespołów uzupełniłby Lokomotiv Daugavpils. Na Łotwie nie ma co prawda rozgrywek ligowych, ale uważamy, że ten zespół prezentuje odpowiedni poziom sportowy, aby wziąć udział w zawodach - powiedział dla SportoweFakty.pl Krystian Plech.

Do tej pory głównym problemem jaki pojawiał się w przypadku imprez klubowych, był fakt, że kilka zespołów miało zakontraktowanych tych samych zawodników. W przypadku Klubowych MŚ Par, ten problem zostanie rozwiązany. - Od kilku lat wiele osób mówiło, że pewne nazwiska będą się pokrywały. Nasza koncepcja zakłada udział w jednej parze seniora i zawodnika do 25 roku życia. W ten sposób zapewnilibyśmy odpowiedni poziom sportowy imprezy, a z drugiej strony uniknęli dublowania nazwisk w niektórych zespołach. Dla przykładu mistrza Niemiec reprezentowałby Martin Smolinski i Mikkel Michelsen – wyjaśnił Plech.

Jedną z niewiadomych pozostaje miejsce rozegrania tych zawodów. Pomysłodawcy chcieliby, aby turniej został rozegrany w Polsce. W sposób naturalny nasuwa się zatem Zielona Góra, jako drużynowy mistrz Polski. Jakie są szanse na rozegranie tych zawodów w Winnym Grodzie? - Odnośnie miejsca jesteśmy jeszcze cały czas w trakcie konsultacji z Główną Komisją Sportu Żużlowego. Uważamy, że jest to produkt, który trzeba sprzedać najpierw w Polsce. Czy to będzie Zielona Góra? Jest to jeden z pomysłów, ale jest to uzależnione od rozmów. Wiemy przecież, że Falubaz próbuje zrobić podobną imprezę w Anglii. W Polsce jest kilka ośrodków, które chciałyby zorganizować takie zawody. Tam jest głód żużla i trzeba pokazać dobre nazwiska. Wybór organizatora turnieju, bez zgody  – dodał pomysłodawca tej imprezy.

Plech wskazuje również na plusy, jakie niesie formuła Klubowych MŚ Par. - Planowana przez FIM Europe klubowa Liga Mistrzów zakłada udział czterech zespołów. Turniej miałby charakter czwórmeczu. W przypadku naszej imprezy mamy więcej zespołów. Wezmą udział najsilniejsze zespoły z Europy, poza Rosjanami. To naszym zdaniem daje większy prestiż imprezie. Przede wszystkim chcemy jednak dać kibicom nowy projekt i robimy wszystko, aby już w tym roku wystartować. Prowadzimy wiele rozmów, część z nich jest już nawet zaawansowana. Wierzymy w powodzenie tego pomysłu – zakończył Krystian Plech.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (302)
avatar
sympatyk żu-żla
2.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
POMYSŁ NIE ZŁY TYLKO JEST PROBLEM JEDEN CZY WSZYSTKIE FEDERACJE TO ZAAKCEPTUJĄ.POWODZENIA 
byczek NZUL
2.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
wyniki leszan z zeszlego roku ( nie kwestionuje ich), sa lekko naciagne.. 
avatar
yes
2.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Był Klubowy Puchar Europy. Teraz piszą o kolejnym surogacie tego co było. Jeżeli zawodnicy jeżdżą w kilku klubach, to wszystko będzie kombinacją zmierzającą do tego by jeździły pary i kluby skł Czytaj całość
You Dash
2.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kolejna szansa na złapanie kontuzji, skandale i zniechęcenie kibiców do przychodzenia na stadion z powodu nadmiernej ilości zawodów. Ja tego nie kupuję i mam nadzieję, że w tych kolejnych udziw Czytaj całość
avatar
-Krzyżacy-
2.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
sorry, że się wtrącę ale myślę, że jak Toruń nie wejdzie do play off to finał Leszno-Gorzów.