To był magiczny finał - wypowiedzi po meczu Unibax - Unia

Ostatnie spotkanie ligowe na Broniewskiego 98 w Toruniu oglądał komplet publiczności. Na wysokości zadania stanęli również zawodnicy zarówno jednej, jak i drugiej drużyny, tworząc bardzo ciekawe, wyrównane spotkanie. Jednak po spotkaniu tylko jedna z ekip mogła być w pełni zadowolona.

Wojciech Stępniewski (prezes Unibaksu Toruń): Historia lubi się powtarzać i znowu w finale spotkaliśmy się z leszczyńską Unią. Tym razem jednak udało nam się zdobyć koronę mistrza, myślę, że po bardzo ciekawym dwumeczu. Tym razem przed sezonem mieliśmy dużo więcej czasu niż w ubiegłym roku, by skompletować drużynę. Udało nam się zbudować fajny, silny team, który pomimo porażek potrafił się podnieść, by walczyć o najwyższe cele. Cieszę się, że udało nam się zdobyć mistrzostwo na pożegnanie toruńskiego stadionu. Można powiedzieć, że ten finał był magiczny, tak samo jest w pewnym sensie ten tytuł. Za rok będziemy starać się go obronić już na jednym z najnowocześniejszych obiektów żużlowych na świecie.

Jacek Gajewski (manager Unibaksu Toruń): Cieszę się, że mogłem być częścią tej drużyny i że mogłem dodać swoją cegiełkę do tego sukcesu. Dziękuję za daną mi szansę, którą mam nadzieję, że razem z zawodnikami w pełni wykorzystałem. Jak już mówiłem, to złoto chciałbym zadedykować żonie, wraz z którą spodziewamy się dziecka.

Wiesław Jaguś (Unibax Toruń): Czekaliśmy parę lat na te złoto i się doczekaliśmy. Cieszę się, że mimo dużej presji udało nam się utrzymać przewagę i dowieźliśmy ten tytuł do końca. Przyznać trzeba, że były nerwowe chwile jednak nie od dziś wiadomo, że Leszno bardzo dobrze czuje się w Toruniu. Wiedzieliśmy, że ten mecz będzie trudny, ale najważniejsze jest, że złoto tym razem zostaje u nas.

Chris Holder (Unibax Toruń): Udało mi się stanąć na wysokości zadania z czego jestem bardzo zadowolony. Nie ma co ukrywać, było ciężko, presja była ogromna. Jednak udało się wykonać powierzone nam zadanie, drużyna spisała się bardzo dobrze, cieszę się, że mogłem właśnie z tymi żużlowcami zdobyć mistrzostwo w Polsce.

Damian Baliński (Unia Leszno): Cóż mam powiedzieć, walczyliśmy z całych sił jednak po przegranej u siebie szanse na mistrzostwo było niewielkie. My się jednak nie poddaliśmy i chcieliśmy pokazać, że walczyć trzeba do samego końca. Gratuluję torunianom mistrzostwa. Rok temu my świętowaliśmy zdobycie tytułu, tym razem to rywale zdobyli złoto. Mam nadzieję, że za rok dane nam będzie się zrewanżować.

Komentarze (0)