24-letni Szwed ma na swoim koncie m.in. 3 medale Drużynowych Mistrzostw Świata Juniorów czy 2 krążki Indywidualnych Mitrzostw Europy Juniorów. W sezonie 2013 zajął 4. lokatę w mistrzostwach Szwecji, otrzymał również "dziką kartę" na Grand Prix Skandynawii w Sztokholmie.
Dotychczas poza ojczyzną startował głównie w brytyjskiej Elite League. Teraz chce dołożyć do tego jazdę w kraju nad Wisłą. - Wybrałem Start Gniezno, ponieważ wygląda na profesjonalny klub z fantastycznymi kibicami, wspierającymi swoich zawodników. Znam również dobrze kilku chłopaków, którzy będą występować w Starcie w przyszłym sezonie. Ponadto jeszcze jedną zaletą jest bliskość lotniska - mówi.
Nilsson zapowiada, że chce być podstawowym zawodnikiem klubu. Wiele wskazuje, że Szwed może walczyć o miejsce w składzie z Matejem Kusem i Wadimem Tarasienko. Pozycja Bjarne Pedersena i Jonasa Davidssona, przynajmniej na początku sezonu, nie powinna być bowiem zagrożona. - Nigdy dotąd nie jeździłem w żadnym polskim klubie. W Polsce startowałem jedynie przy okazji kilku imprez młodzieżowych. Mam nadzieję, że moim startom nie będzie towarzyszyła zbyt duża presja. Z pewnością jednak będę chciał jeździć dobrze i pokazać wszystkim, że zasługuję na miejsce w składzie
Na co będzie stać spadkowicza z Enea Ekstraligi w nadchodzących rozgrywkach? - Zawsze możesz powiedzieć, że twoim celem jest wygranie ligi, ale myślę, że uczciwiej będzie, jeśli powiem, że spróbujemy zakwalifikować się do play-offów. A kiedy już się tam znajdziemy, to wszystko może się wydarzyć - ocenia.
źródło: start.gniezno.pl
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!