W piątek poznamy nowy zarząd Startu. Nie będzie w nim prezesa Frąckowiaka?

Na najbliższy piątek zaplanowano Walne Zebranie Członków Towarzystwa Żużlowego Start Gniezno, które zakończy 4-letnią kadencję obecnego zarządu. Przed kilkoma dniami dotychczasowy prezes Krzysztof Frąckowiak zapowiedział, że nie będzie ubiegał się o reelekcję. Okazuje się, że nie jest to jedyna osoba, która chce się wycofać.

Gnieźnieńscy kibice z niecierpliwością oczekują piątku, kiedy dowiemy się jaki zarząd będzie decydował o losach Startu. Wszystko wskazuje na to, że w jego składzie dojdzie do co najmniej kilku zmian. Kilka dni temu dotychczasowy prezes Krzysztof Frąckowiak zapowiedział, że nie będzie ubiegał się o reelekcję. - Na dzisiaj mogę poinformować, że z funkcji członków zarządu chcą zrezygnować trzy osoby z prezesem na czele - tłumaczy jeden z działaczy i rzecznik prasowy klubu, Arkadiusz Rusiecki. - Poza prezesem mam tu na myśli Arkadiusza Nowickiego. Te dwie osoby już wcześniej publicznie zapowiedziały, że nie będą ubiegały się o reelekcję. Nazwiska trzeciej osoby nie chcę ujawniać, gdyż nie wiem czy sobie tego życzy. Warte podkreślenia jest to, że zarówno prezes Frąckowiak jak i Arek Nowicki zostaną w klubie i deklarują dalszą pomoc i nie ukrywam, że bardzo nam wszystkim na tym zależy, gdyż obu tych osób ten klub potrzebuje!

Do niedawna wydawało się, że piątkowe zebranie dokona tylko kosmetycznych zmian w składzie zarządu. Zapowiedziane rezygnacje mogą oznaczać jednak rewolucję! - Trudno myśleć inaczej, kiedy z pracy w klubie w takim wymiarze jak dotychczas, chcą zrezygnować aż trzy osoby, co stanowi 50 proc. obecnego składu zarządu. Pozostali członkowie zdają się na decyzje walnego zebrania członków klubu. Są zainteresowani dalszą praca, ale najpierw muszą przekonać do swoich pomysłów uczestników spotkania.

Jak przyznaje Rusiecki, podczas piątkowego zebrania powinny ujawnić się osoby, które chcą współtworzyć nowy zarząd. - Analizujemy różne za i przeciw. Możemy spodziewać się, że zgłoszeni zostaną kandydaci do włączenia się w prace zarządu. Ale tu też wszystko zależy od decyzji członków klubu. Najpierw zainteresowane osoby muszą ich do siebie przekonać. Ważne, żebyśmy wszyscy mieli wizję dalszego rozwoju klubu. Chcemy, żeby Start Gniezno był coraz mocniejszym klubem, który w perspektywie kilku lat włączy się do walki o jeszcze wyższe cele. To jest marzenie nas wszystkich, które ciągle jest w nas żywe. Z różnymi spekulacjami proponuję jednak wstrzymać się do piątku.

Wszyscy, którzy liczą, że w piątek poznają nazwisko nowego prezesa klubu srogo się zawiodą. - Przypominam, że w piątek poznamy tylko i aż nazwiska członków nowego zarządu. Do wyboru nowego prezesa prawomocny jest zarząd, który będzie go musiał wskazać spośród siebie. Nie wiem ile czasu może to zająć. To na pewno nie będzie to prosta decyzja, tym bardziej, że dzisiaj nie ma osób, które chciałyby się tego podjąć.

Wszystko wskazuje na to, że w zebraniu wezmą udział przedstawiciele Urzędu Miasta i Starostwa Powiatowego. - Wyszliśmy z taką inicjatywą, która najprawdopodobniej zostanie przyjęta. Jesteśmy wszak chyba największym klubem w Gnieźnie, wizytówką tego miasta, dlatego chcemy, żeby władze miasta i powiatu były jego częścią. Zależy nam na przejrzystości wszystkich decyzji. Nie chcemy nikogo zaskakiwać, a przedstawiciele prezydenta i starosty powinni wiedzieć z kim przyjdzie im współpracować. Zależy nam na tym, żeby nikt nam nie zarzucił jakiś dziwnych działań. Obecny będzie również klubowy prawnik, który czuwać będzie nad prawidłowym przebiegiem posiedzenia - zapewnia Rusiecki.

Po zakończeniu walnego zebrania odbędzie się konferencja prasowa, na której oficjalnie poznamy nazwiska nowych członków zarządu. - Zainteresowanie lokalnych mediów piątkowym walnym zebraniem członków jest dość duże, dlatego zaraz po zakończeniu spotkania postanowiliśmy, że zostanie zorganizowana krótka konferencja prasowa, na którą już teraz serdecznie zapraszam. Myślę, że powinna rozpocząć się ok. godz. 20.

Źródło artykułu: