- Nie będę odnosił się do tych słów. Moim zdaniem są one wyrwane z kontekstu, a dziennikarze zajmują się tylko jątrzeniem i szukaniem taniej sensacji - powiedział Czesław Czernicki zapytany o to, jak wyniki spotkań finałowych mają się do jego wypowiedzi sprzed sezonu. Przypomnijmy, że Czernicki powiedział wówczas, że jeżeli Unia nie obroni złotego medalu, to poda się do dymisji. Takiej decyzji nie podjął i jest ona zrozumiała, bo zdobycie srebrnego medalu jest również dużym sukcesem klubu, trenera i zawodników. Dziwi jednak nerwowa wypowiedź trenera, który wycofując się z wypowiedzianych wcześniej słów, winę zgania na dziennikarzy.
Zatrudnieniem Czernickiego nadal zainteresowani są włodarze klubu. - Oczywiście, że jesteśmy zainteresowani przedłużeniem umowy z Czesławem Czernickim. Nie potrafię określić, kiedy to nastąpi. W tej chwili skupiamy się przede wszystkim na podpisaniu umów z liderami zespołu. Później przyjdzie czas na uzupełnienie składu i omówienie szczegółów nowej umowy z trenerem - powiedział członek zarządu Unii Leszno - Ireneusz Igielski.
na Instagramie 
na Facebooku 
