Rehabilitacja Krzysztofa Cegielskiego przynosi efekty

3 czerwca 2003 Krzysztof Cegielski zanotował upadek, który odmienił jego życie. Wychowanek Stali Gorzów doznał złamania kręgosłupa i od tego momentu walczy o powrót do pełnej sprawności.

W tym artykule dowiesz się o:

Lekarze nie dawali mu większych szans, ale "Cegła" się nie poddawał. Zamieszkał w Krakowie i rozpoczął żmudną rehabilitację. Przynosi ona efekty, bowiem były zawodnik może poruszać się przy pomocy specjalnego balkonika. - Wiem, że bardzo ciężko zauważyć postępy w rehabilitacji u osoby, która cały czas poruszała się na wózku inwalidzkim. Od 11 lat intensywnie pracowałem i codzienne żmudne zajęcia zaczynają przynosić coraz większe efekty. Owszem, stojąc podczas meczów potrzebuję balkonika, ale staram się w tej pozycji pokonywać coraz dłuższe odległości - powiedział Krzysztof Cegielski w rozmowie z Gazetą Lubuską - gazetalubuska.pl.

Prezes stowarzyszenia Metanol stara się kilka godzin dziennie utrzymywać na nogach. - Jestem przykładem, że nigdy, nawet w najtrudniejszym momencie, nie wolno się poddawać. Od mojego wypadku w Szwecji minie 11 lat. Słuchając tego, co mówią specjaliści, mogłoby się wydawać, że postępy jakie zrobiłem, teoretycznie w ogóle nie były możliwe. Nigdy nie straciłem wiary, że kiedyś wstanę i po prostu pójdę. Po to wykonuję ciężką i żmudną pracę. Nie myślę o tym każdego dnia, nie oczekuję, że może to nastąpić w każdej chwili, ale jestem na to przygotowany. Coraz więcej czasu poświęcam na utrzymywanie pionowej pozycji i chodzeniu. Wiem, jak to jest stać na własnych nogach. Nie tylko z przeszłości, ale też z bieżących doświadczeń - przyznał Cegielski.

Źródło: Gazeta Lubuska - gazetalubuska.pl

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (49)
avatar
tauronka
18.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Krzysiu jestes gosc!!!! 
avatar
smok
15.03.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Niech pan dalej ciągle ciężko pracuje! Bóg panu wynagrodzi, a my, zwykli ludzie, trzymamy za pana kciuki! ZDRÓWKA! 
avatar
RECON_1
12.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To jest wola walki, oby Krzysiek wrocil do pelni zdropwia i mogl w pelni samodzielnie sie poruszac. 
PSŻ-owiec
12.03.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Takie wiadomości jak powyższa z wielką przyjemnością się czyta. P. "Cegła", walcz do końca (tak jak to robiłeś wcześniej na torze żużlowym)! Będę trzymał kciuki :) 
avatar
ksfalubazks
12.03.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Duzo zdrowia Panie Krzysztofie zycze.Pozdrawiam