Piotr Świderski pozytywnie nastawiony na Memoriał Smoczyka. "Zapowiada się świetne ściganie"

W sobotę na torze w Lesznie zostanie rozegrany 64. Memoriał Alfreda Smoczyka. W turnieju tym wystąpi między innymi Piotr Świderski.

W tym artykule dowiesz się o:

W ubiegłym sezonie "Świder" w Memoriale Alfreda Smoczyka zaprezentował się z dobrej strony. Zawodnik Stali Gorzów zajął w turnieju trzecie miejsce, przegrywając z Jarosławem Hampelem i Januszem Kołodziejem. - Cieszy mnie tamten sukces i powalczę o to, żeby w sobotę znowu być w pierwszej trójce. To są prestiżowe zawody i cieszę się, że zostałem ponownie zaproszony. Stawka uczestników jest niewątpliwie ciekawa. Są zawodnicy zagraniczni i spora grupa żużlowców z Leszna, którzy świetnie znają ten tor. Zapowiada się bardzo dobre ściganie - powiedział Piotr Świderski na łamach sport.elka.pl.

Doświadczony żużlowiec w przedsezonowych pojedynkach jest w wysokiej dyspozycji i liczy na udany rezultat w sobotnim turnieju. - Jestem zadowolony z tego, co udaje mi się pokazywać u progu sezonu. Wygląda to całkiem obiecująco na przyszłość. Ja sam czuję się komfortowo na motocyklu i myślę, że wyniki jak na razie to potwierdzają. Cały czas dokonuję selekcji sprzętu na sezon. Na Memoriał Alfreda Smoczyka przyjadę już z dobrymi silnikami - dodał Piotr Świderski.

64. Memoriał Alfreda Smoczyka w Lesznie rozpocznie się o godzinie 16:30.

źródło: sport.elka.pl

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (3)
avatar
kaletal
3.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fantastyczna wiadomość z tym zastępstwem! Adam Skórnicki to przeciętny zawodnik ,ale super gość lubiany przez wszystkich i wszędzie.Życzę takiego występu w 64 Memoriale Smoczyka jak podczas Fin Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
3.04.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Powodzenia Świder czym więcej startów przed liga tym lepiej dla ciebie będzie w lidze. 
avatar
Kolega
3.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co jak co ,ale Swiderski w Lesznie zawsze sobie radził bardzo dobrze, myśle ze to jego tor i czuje się tam jak u siebie. az dziw ze nie było mu po drodze w zyciu z UNią:)