W wywiadzie dla Gazety Wyborczej jeden z liderów beniaminka tłumaczy, iż otrzymał lepszą ofertę z innego klubu i czeka na ruch ze strony szefów Polonii. - Otrzymałem korzystniejszą propozycję z innego klubu. Ja jestem w niezręcznej sytuacji, bo nie mogę konkretnie powiedzieć, skąd ta propozycja. Jakbym otwarcie powiedział, że chodzi o odległość, to wszyscy wiedzieliby wtedy, jaki to klub. Ja wolę zostać w Bydgoszczy, bo pieniądze to nie wszystko - przekonuje na łamach Gazety Wyborczej Okoniewski.
W kuluarach mówi się, iż zainteresowanie zawodnikiem wyraża ZKŻ Zielona Góra, tym bardziej, że 28-letni żużlowiec już miał okazję reprezentować klub z ulicy Wrocławskiej. Przypomnijmy, że Okoniewski startował w grodzie Bachusa w latach 2003-2006.
W poniedziałek prezes Leszek Tillinger poinformował, że w środę odbędzie się spotkanie zawodników, na którym być może zapadną pewne wiążące decyzje odnośnie wzorów ustaleń, co mogą zawodnicy reklamować na swoich kevlarach i obszyciach motocykli. - W środę w Lesznie odbędzie się zebranie stowarzyszenia żużlowców, na którym chcę być i dowiedzieć się kilku rzeczy o nowym sezonie. Jak już wszystkiego się dowiem, wtedy mogę podpisywać - zakończył Okoniewski.