Po treningu punktowanym z Unibaksem Toruń gorzowianie mogli mówić o umiarkowanej radości. Z jednej strony, plusem była forma całego zespołu. Kontuzji nabawił się jednak Tomasz Gapiński, który będzie musiał opuścić inaugurację sezonu we Wrocławiu. Dużym zaskoczeniem w niedzielnych zawodach mogła być dla kibiców dyspozycja Łukasza Kaczmarka, który zdobył pięć punktów i dwa bonusy.
- To bardzo pozytywny akcent niedzielnego treningu punktowanego. Ku mojemu zaskoczeniu ten chłopak z zawodów na zawody jedzie coraz lepiej i przede wszystkim pewniej. Mam nadzieję, że ten żużlowiec i nieobecny z powodu kontuzji Patryk Karczmarz będą deptać po piętach Bartkowi Zmarzlikowi i Adrianowi Cyferowi, tak aby i oni wznosili się na jeszcze wyższy poziom - powiedział Ireneusz Maciej Zmora.
Stal Gorzów co roku stara wprowadzać się do składu młodego zawodnika. W ubiegłym roku tak było w przypadku Adriana Cyfera i efekty tego widoczne są już dziś. Zawodnik systematycznie się rozwija i przed sezonem 2014 wielu kibiców w Gorzowie wiąże z nim spore nadzieje. - Nasza strategia długofalowa zakłada, żeby Stal była jak najbardziej gorzowska. W ubiegłym roku chcieliśmy sobie tę drogę jeszcze skrócić, wprowadzając do składu Pawła Hliba. Okazało się jednak, że droga na skróty nie zawsze jest tą najkrótszą. Cały czas stawiamy jednak na naszą szkółkę i widać, że dochodzą kolejni zawodnicy, którzy mogą rywalizować o punkty w Ekstralidze. To już nie są tylko Bartek i Adrian, ale też Łukasz Kaczmarek i Patryk Karczmarz. Młodszy z braci Karczmarzów Rafał podchodzi do licencji w Bydgoszczy. Mam nadzieję, że ją zda i już wkrótce będziemy mogli pochwalić się kolejnym wychowankiem. Chciałbym, żeby w perspektywie kilku lat Stal doczekała się silnego wychowanka na pozycji seniorskiej - wyjaśnia Zmora.
W przypadku szkolenia niezwykle istotna jest jego ciągłość. Prezes Stali przekuje, że pod względem w Gorzowie wszystko przebiega prawidłowo. Gorzowski klub nie powinien narzekać w najbliższych latach na dopływ świeżej krwi. - Procentuje współpraca, którą prowadzimy z GUKS-em Speedway Wawrów. Wszyscy wychowankowie tej najlepszej w Polsce szkółki przechodzą automatycznie pod opiekę Piotra Palucha i kontynuują swoją karierę w Stali Gorzów. Jestem spokojny i kontynuację szkolenia w Gorzowie przynajmniej przez kilka lat - przekonuje Zmora.