Nicki Pedersen nie jechał parą. Zengota: Ciężko było się dogadać

Zdaniem Grzegorza Zengoty jego współpraca z Nickim Pedersenem pozostawia na razie wiele do życzenia. - Parę razy straciliśmy dobre pozycje - przyznaje zawodnik Fogo Unii.

Zgodnie z decyzją sztabu szkoleniowego, Grzegorz Zengota ma ścigać się w jednej parze z Nickim Pedersenem. Choć pierwsza gonitwa tych zawodników zakończyła się zwycięstwem 5:1, w kolejnych pojawiły się problemy. - Podwójnie prowadziliśmy w dwóch czy trzech wyścigach, ale później na trasie traciliśmy dobre pozycje. Nie ukrywam, że chwilami ciężko było nam się dogadać. Musi minąć chyba trochę czasu, nim będziemy naprawdę dobrze rozumieć się na torze - ocenił "Zengi" w rozmowie z naszym portalem.

Żużlowiec, który zdobył w niedzielnym meczu przeciwko Włókniarzowi (52:38) pięć punktów, zgłasza chęć do ponownej jazdy u boku Pedersena. - Wydaje mi się, że w zespole nie ma zbyt wielu chętnych do jazdy z Nickim, więc jeśli taką decyzję podejmą trenerzy, w kolejnym meczu pojadę ponownie u jego boku. Myślę, że mam przez to najtrudniejszą rolę w drużynie (śmiech). Mówiąc poważnie, będziemy musieli się po prostu dogadać - podkreślił Zengota.

Pomimo osłabień Włókniarza, który przybył do Leszna bez Grigorija Łaguty i Michaela Jepsena Jensena, gospodarze prowadzili przez długi czas różnicą zaledwie sześciu punktów. - Mogło się wydawać, że z powodu kontuzji rywali ten mecz będzie dla nas łatwiejszy. Taka jest jednak Ekstraliga. Jakby nie patrzeć, każdy zespół ma skład złożony z naprawdę dobrych zawodników. Ci, którzy są rezerwowymi okazują się równie szybcy i potrafią załatać dziury w składzie. Pomimo końcowej porażki, Włókniarz zarzucił nam poprzeczkę naprawdę wysoko - zakończył zawodnik leszczyńskiego zespołu.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (190)
83n
3.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy po wydarzeniach z Leszna w ubiegłą niedzielę szanowny kolega nadal uważa, że Nicki to żuzlowiec na miarę pradziwego lidera drużyny i świetny zawodnik do jazdy parą? Serdecznie pozdrawiam 
avatar
Kapi09
21.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak Nicki ma jechać parą z Mikkelem, skoro Mikkel jedzie na ostatnim miejscu a Nicki na pierwszym lub drugim? Tak w ogóle to nie ważne czy jedzie parą czy nie. Ważne że jeździ dobrze i robi duż Czytaj całość
avatar
Mister elegancji
19.04.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kartoflami nazywaj swoich kolegow z noclegowni miejskiej. Wystarczy mi, ze znam jeden obcy. Nie potrafic sklecac poprawnych zdan z wykorzystaniem poprawnej gramatyki i czasow to w dzisiejszych Czytaj całość
avatar
robkale
16.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
TY z pewnością znasz kilka języków obcych!!!!!!!!!! kartoflu!!!!!!!!!!!!!!!! 
avatar
19grzechu62
15.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zengi troche przesadza bo to on gubil sie na torze. W pierwszym biegu Nicki i chyba mial oto pretensje do Zengoty ze nie patrzyl gdzie jest i nie ustawia sie w pare.