Analizując składy Kolejarza Rawag Intermarche Rawicz i Victorii Piła wydaje się, że zdecydowanym faworytem poniedziałkowego spotkania będą pilanie. Menadżer pilskiej drużyny jest jednak daleki od bagatelizowania potencjału rywala. - Absolutnie nie lekceważymy rywala. Kolejarz bez wątpienia na własnym torze będzie trudnym rywalem dla każdego zespołu w II lidze. Podchodzimy do tego spotkania - jak zwykle - maksymalnie zmobilizowani i takie samo nastawienie mają nasi zawodnicy.
Tomasz Żentkowski, podobnie jak większość trenerów i menadżerów przed meczem w Rawiczu, zwraca uwagę na atut własnego toru Kolejarzy. Mimo wszystko jasno określa cel na to spotkanie. - Celem jest, tak jak w każdym meczu, zwycięstwo. Wiemy, że nie będzie o to łatwo, ponieważ rawicki tor jest specyficzny, ale mamy bardzo dobrych zawodników. Do tego zawsze w Rawiczu mamy duże wsparcie kibiców, co zawodnicy odczuli także podczas pierwszego meczu w Pile.
W awizowanym składzie pilskiej drużyny nie doszło do wielu zmian względem pierwszego meczu. Z meczowej siódemki wypadł jedynie Kamil Pulczyński. - Za Kamila wstawiliśmy Emila. O tym, kto pojedzie w meczu poinformujemy w poniedziałek. Cały czas mamy do dyspozycji dwie zmiany i możemy z nich skorzystać. Bez wątpienia pojadą nasi najlepsi zawodnicy - zakończył menadżer Victorii.
Na stronie Stali Gorzów jest o jeździe w ubiegłym roku w Pile: "23-24. Kacper Grzegorczyk, Tomasz Żentkowski"
http://www.stalgorzo Czytaj całość
Mam mieszane uczucia co do występu Piotra Dyma. Rawiczanin jednak, jak Pecyna pilanin jeżdżąc w innych klubach. Ale zobaczymy.
Do boju Polonia, kibicom życzę do Czytaj całość