Fogo Unia pokonała przed tygodniem KantorOnline Włókniarza, a najbardziej zadowolony ze swojego występu mógł być właśnie Kenneth Bjerre. Duńczyk zdobył w pięciu wyścigach czternaście punktów, w dużej mierze przyczyniając się do wysokiej wygranej swojego zespołu (52:38).
Bjerre, który równie udanie wypadł także w przedsezonowym treningu punktowanym, przyznaje jednak, że nie czuje się liderem zespołu. - Myślę, że był to mój najlepszy występ od czasu transferu do Unii. Nie uważam jednak, bym mógł przypisywać sobie to zwycięstwo. Sięgnęła po nie cała drużyna, a ja dołożyłem po prostu kilkanaście punktów. Nie postrzegam się jako lidera, a tylko jedno z ogniw tego zespołu - wyjaśnił duński zawodnik Byków.
Leszczynianie mają przed sobą dwa trudne wyjazdowe mecze z gorzowską Stalą i Betard Spartą. W opinii Bjerre, Fogo Unii może być trudno o powtórzenie wyczynu z poprzedniego sezonu, kiedy wygrała zarówno w Gorzowie, jak i we Wrocławiu. - O powtórkę sprzed roku może być rzeczywiście trudno. Żużel jest jednak sportem nieobliczalnym. Ze swojej strony zrobię wszystko, by jak najszybciej spasować się z torem w Gorzowie. Jeśli na początku meczu nie stracimy kontaktu z rywalem, powinniśmy powalczyć o dwa punkty - wyraził nadzieję Bjerre.