W Tarnowie zadecyduje łut szczęścia? Znakomity Kasprzak największą armatą Stali

Liderzy Stali Gorzów dobrze czują się na tarnowskim owalu. To zła wiadomość dla miejscowych Jaskółek, które w niedzielę podejmą gorzowian w meczu na szczycie Ekstraligi.

Największym zagrożeniem dla Grupy Azoty Unii Tarnów w niedzielnym meczu będzie osoba Krzysztofa Kasprzaka. Nie ma wątpliwości, że to aktualny lider i kapitan Stali Gorzów, a także były zawodnik Jaskółek powinien poprowadzić swoją drużynę w boju na szczycie Enea Ekstraligi. "Kasper" barw Unii bronił w latach 2010-2011. Ściągany był z Leszna w roli lidera drużyny, jednak był co najwyżej zawodnikiem delikatnie wybijającym się ponad drugą linię. Rzadko zdarzało mu się ciągnąć swój zespół do zwycięstw. Świadczą o tym zresztą statystyki. W żadnym z dwóch sezonów nie zdobywał na domowym torze ponad dwóch punktów w biegu, a także dziesięciu w meczu, co dla lidera jest absolutnym minimum.

Statystyki Krzysztofa Kasprzaka na torze w Tarnowie:

RokMeczePunktyBonusyBiegiŚr. bieg.Śr. mecz.
2010 8 65 4 35 1,971 8,63
2011 7 57 8 33 1,970 9,29

Dzisiejszy Kasprzak to jednak zupełnie inny zawodnik. Aktualnie jest liderem klasyfikacji Grand Prix, mając na koncie jedno zwycięstwo. Świetnie spisuje się też w meczach ligowych Stali Gorzów. Dodatkowo w tym akurat przypadku przemawiają za nim statystyki. "Kasper" z Tarnowa odszedł właśnie do Gorzowa i w trzech dotychczas rozegranych spotkaniach zdobywał średnio dwa punkty na bieg. Wychowanek leszczyńskich Byków powinien być więc w niedzielę bardzo mocny.

Bieżący sezon zapowiada się dla Krzysztofa Kasprzaka fantastycznie
Bieżący sezon zapowiada się dla Krzysztofa Kasprzaka fantastycznie

Piotr Paluch będzie mógł też liczyć na innych zawodników. Nie tylko Kasprzak powinien w niedzielę być mocnym punktem swojej drużyny. Wyniki z poprzednich lat wskazują na to, że i dwaj pozostali liderzy gorzowian, Niels Kristian Iversen i Matej Zagar dobrze czują się na tarnowskim owalu. Nie można jednak zapominać, że gospodarze niedzielnej potyczki również posiadają bardzo wyrównany skład. W końcowych rozstrzygnięciach powinny więc decydować detale i po prostu szczęście. Jedynym słabszym punktem Jaskółek jest jak na razie Krzysztof Buczkowski. W ekipie Stali są z kolei aż dwa znaki zapytania. Punkty Linusa Sundstroema były w ubiegłym roku kluczowe dla niespodziewanego zwycięstwa gorzowian na torze w Tarnowie, choć teraz nie spełnia on pokładanych w nim nadziei. Z kolei Piotr Świderski zanotował rewelacyjny początek sezonu. Słabiej poszło mu jednak w meczu Stali z Fogo Unią Leszno i wielu fanów drży o jego formę w piekielnie trudnym pojedynku z Jaskółkami na ich terenie. Mimo niekorzystnych statystyk z kilku poprzednich lat, należy pamiętać, że to właśnie w barwach Unii Tarnów "Świder" rozwinął się na dobre. Wychowanek klubu z Wrocławia był Jaskółką w sezonie 2009 i na domowym torze osiągał rewelacyjne wyniki. W dziesięciu meczach pojechał w 49. biegach, zdobył 115 punktów 17 bonusów, co dało znakomitą średnią 2,694 punktu na bieg i 13,2 punktu na mecz.

Forma zawodników Stali Gorzów na torze w Tarnowie (od 2010 roku)*:

ZawodnikMeczePunktyBonusyBiegiŚrednia
Niels Kristian Iversen 4 41 3 21 2,095
Krzysztof Kasprzak 3 29 1 15 2,000
Matej Zagar 5 41 6 24 1,958
Linus Sundstroem 1 7 1 5 1,600
Piotr Świderski 3 12 1 11 1,182
Bartosz Zmarzlik 3 10 3 11 1,182
Adrian Cyfer 2 2 0 6 0,333

* - dotyczy meczów ligowych

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: