Daniel King nowym zawodnikiem Diamentów

Włodarze Newcastle Diamonds znacząco wzmocnili skład swojej drużyny. Do ekipy Diamentów dołączył Daniel King, który starty w Premier League będzie łączył z występami w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Zgodnie z regulaminem obowiązującym na Wyspach Brytyjskich tylko dwóch zawodników danego klubu startującego w Elite League może równocześnie ścigać się w Premier League. Do niedawna w zespole Birmingham Brummies takimi jeźdźcami byli Ben Barker i Edward Kennett. Kilka dni temu włodarze drużyny z Perry Barr zrezygnowali z usług Kennetta i dzięki temu umowę z klubem z niższej klasy rozgrywkowej mógł podpisać Daniel King
[ad=rectangle]
Brytyjczyk jest w tym sezonie jednym z liderów Birmingham Brummies, lecz jego średnia jest niższa niż w zeszłym sezonie, co również umożliwiło mu na starty w Premier League. King został nowym zawodnikiem Newcastle Diamonds. W drużynie tej w przeszłości startował jego starszy brat, Jason King. - W momencie kiedy Birmingham Brummies dokonało zmian w składzie, które umożliwiały moje starty w Premier League byłem pełen nadziei, że włodarze Diamentów znajdą dla mnie miejsce w swoim zespole. Potrzebuję więcej spotkań więc to dla mnie wspaniała szansa na poprawę formy. Jestem podekscytowany wyzwaniem jakie nas czeka - powiedział Daniel King na łamach oficjalnej strony Diamentów.

Zakontraktowanie Kinga oznacza, że w drużyną z Newcastle pożegnali się Anton Rosen i Christian Henry. - To zawsze jest trudna decyzja, kiedy musisz rozstać się z zawodnikiem. Zwłaszcza jeśli chodzi o zmieszczenie się w limicie średniej. Musieliśmy zrezygnować z usług Antona i Christiana. Żużel niestety ograniczony jest średnimi i możemy tylko podziękować im za włożony trud - przyznał George English. Do zespołu Diamentów dołączył również Robert Lambert.

Podpisanie przez Kinga umowy z Diamentami oznacza, że nie będzie on mógł startować w rozgrywkach ligi polskiej. Zespół Newcastle Diamonds rozgrywa swoje mecze w niedzielne wieczory.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: