Żużlowcy Lokomotivu Daugavpils wykorzystają znajomość gnieźnieńskiego toru?

W niedzielę na torze w Gnieźnie miejscowy Carbon Start zmierzy się z Lokomotivem Daugavpils. Łotysze dobrze znają tor w pierwszej stolicy Polski, ale tylko dwóch z nich notowało tam dobre rezultaty.

Żużlowcy Lokomotivu Daugavpils w przeszłości wyjeżdżali na przedsezonowe treningi właśnie do Gniezna. To sprawia, że owal przy ulicy Wrzesińskiej nie ma dla nich praktycznie żadnych tajemnic. W dodatku dwóch zawodników łotewskiego klubu wcześniej zdobywało punkty dla Startu Gniezno. W 2007 roku zawodnikiem drużyny z pierwszej stolicy Polski był Kjastas Puodżuks, a cztery lata później w barwach Startu ścigał się Simon Gustafsson. Znajomość toru nigdy nie przełożyła się jednak na wyjazdowy triumf Łotyszy w Gnieźnie. Na osiem dotychczasowych spotkań siedem zakończyło się porażką Lokomotivu, a raz odnotowano remis.
[ad=rectangle]  
Spośród zawodników Lokomotivu Daugavpils najlepiej na gnieźnieńskim torze radzi sobie Andrzej Lebiediew. Junior łotewskiego klubu do tej pory wystąpił w czterech ligowych meczach w Gnieźnie i za każdym razem brał udział w sześciu wyścigach. Wraz z bonusami Lebiediew zgromadził 43 punkty, co przełożyło się na średnią 1,791 punktu na bieg. Dobrze na torze Startu spisuje się również Maksim Bogdanow. W ostatnich latach wystąpił on w trzech spotkaniach i tylko jednego występu nie może zaliczyć do udanych, kiedy to nie ukończył żadnego z dwóch biegów. Najlepszy wynik Bogdanow zanotował w 2010 roku. Zdobył wówczas 12 "oczek" w pięciu biegach.

O ile o formę tych dwóch zawodników mogą być spokojni kibice Lokomotivu, o tyle pozostali żużlowcy w Gnieźnie notują kiepskie rezultaty, a słabe występy przeplatają ze stosunkowo udanymi meczami. Tak jest w przypadku Rory'ego Schleina, który w ostatnich sezonach dwukrotnie ścigał się w Gnieźnie i łącznie zdobył 11 punktów. Zdecydowanie lepiej Australijczyk spisał się w sezonie 2011, kiedy to wywalczył 10 "oczek". Nierówną dyspozycję na gnieźnieńskim torze pokazuje również Kjastas Puodżuks. Łotysz w swoim najlepszym meczu przeciwko Startowi zdobył 11 punktów. Z kolei w najgorszym zapisał zaledwie jedno "oczko".

Andrzej Lebiediew bardzo dobrze radzi sobie na torze w Gnieźnie
Andrzej Lebiediew bardzo dobrze radzi sobie na torze w Gnieźnie

Słabymi punktami Lokomotivu podczas niedzielnego meczu w Gnieźnie mogą być Simon Gustafsson, Joonas Kylmaekorpi oraz Iwan Pleszakow. Dla Szweda gnieźnieński tor był domowym obiektem w 2011 roku, lecz nie przełożyło się to na zdobycz punktową. W trzech meczach Gustafsson wraz z bonusami wywalczył 8 punktów. Zdecydowanie lepiej reprezentant Szwecji spisał się jednak w półfinale Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów, który w tamtym sezonie rozegrany został w Gnieźnie. Z dorobkiem 12 "oczek" zajął wówczas trzecią lokatę i uzyskał przepustkę do finałów. Jeden z nich odbył się w pierwszej stolicy Polski, a Gustafsson wywalczył wówczas 5 punktów.

Kylmaekorpi i Pleszakow z gnieźnieńskiego toru nie mają najmilszych wspomnień. Fin w 2010 roku zdobył dla klubu z Rybnika zaledwie 2 punkty i bonus, a junior łotewskiego klubu w dwóch swoich meczach w Gnieźnie nie wywalczył żadnego punktu. Jeśli Lokomotiv Daugavpils chce być pierwszą drużyną, która w tym roku pokona Carbon Start Gniezno, to zawodnicy tego klubu muszą wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności, a żaden z nich nie może zaliczyć choćby najmniejszej wpadki.

Forma zawodników Lokomotivu Daugavpils na torze w Gnieźnie (od 2010 roku)*:

ZawodnikMeczePunktyBiegiŚrednia
Andrzej Lebiediew 4 43 24 1,791
Maksim Bogdanow 3 21 13 1,615
Rory Schlein 2 11 8 1,375
Kjastas Puodżuks 5 27 23 1,174
Simon Gustafsson 3 8 8 1,000
Joonas Kylmaekorpi 1 3 4 0,750
Iwan Pleszakow 2 0 4 0,000

* - dotyczy meczów ligowych

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (9)
AMON
10.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
57-33 dla SKS ! 
avatar
sympatyk żu-żla
10.05.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Nie gra żadnej roli to że zawodnik wcześniej jechał w tym klubie gdyż wystarczy dosypać przy walcować po bronować i już jest po zawodach , ktoś tam jechał w 2007 roku i teraz zrobić ma na tym t Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
10.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie gra żadnej roli to że zawodnik wcześniej jechał w tym klubie gdyż wystarczy dosypać przy walcować po bronować i już jest po zawodach , ktoś tam jechał w 2007 roku i teraz zrobić ma na tym t Czytaj całość
avatar
Gniezno Wataha
10.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Łowca_Szalików
10.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
andrej krzywdy nam nie zrobi w koncu bedzie jezdzil od nowego sezonu y nas,szkoda bo juz teraz by sie przydal na plej offy.55-35 i trwa marsz ku ekstralidze