28-latek w obecnych rozgrywkach wystąpił w czterech meczach Unibaksu Toruń, w których zdobył łącznie 32 punkty i sześć bonusów w 22 wyścigach. Daje to średnią biegową równą 1,727, co nie do końca satysfakcjonuje samego zawodnika, jak też sztab szkoleniowy toruńskiego zespołu. Adrian Miedziński przekonuje, że poradził już sobie z kłopotami i teraz postara się prezentować z lepszej strony. - Powoli porządkuję swoje sprawy. Fizycznie nie jest ze mną źle, boli mnie jeszcze kostka po upadku w sparingu w Gorzowie, ale w jeździe mi to nie przeszkadza. Sprzętowo też powinno być lepiej, oddałem silniki do tunera. Wracam do ustawień z zeszłego roku, bo w ubiegłym sezonie praktycznie cały sezon na Motoarenie przejechałem na jednym silniku, a w tym, w dwóch meczach, skorzystałem już z trzech - powiedział "Miedziak" w rozmowie z Nowościami.
[ad=rectangle]
W niedzielę Unibax Toruń podejmie drużynę Stali Gorzów. Anioły do tego spotkania przystąpią w najmocniejszym składzie, z kolei w ekipie z województwa lubuskiego zabraknie kontuzjowanego Krzysztofa Kasprzaka. - Jestem dobrej myśli. Tym razem odmieniła się sytuacja, to rywale pojadą osłabieni, a my w pełnym składzie. Nie dopuszczam do siebie innego rozwiązania, jak tylko zwycięstwo ze Stalą. Ostatnia wygrana z tarnowianami dała nam trochę spokoju i pewności siebie - skomentował Adrian Miedziński.
Niedzielne starcie na Motoarenie rozpocznie się o godzinie 19:00. Mecz ten będzie transmitowany na nSport i TVN Turbo.
źródło: Nowości