Problemy Włókniarza nie zrażają Petera Kildemanda

W ostatnim czasie sporo mówi się o problemach finansowych KantorOnline Włókniarza Częstochowa. [tag=11105]Peter Kildemand[/tag] deklaruje, że mimo tego nie wyobraża sobie, aby mógł odmówić jazdy.

- To naprawdę trudna sytuacja, podobnie jak rok temu w Swindon. Są opóźnienia, mam jednak nadzieję, że wszystko zostanie spłacone. Potrzebuję doświadczenia, poprosiłem więc ich, aby płacili mi chociaż część należności. Są mi winni sporą sumę, jednak jeśli będę dostawać co jakiś czas pewną jej część, wszystko będzie w porządku, ponieważ zależy mi na jeździe - powiedział Duńczyk.
[ad=rectangle]
Wcześniej otwarcie jazdy w barwach Lwów, właśnie ze względu na zaległości finansowe, odmówił Grigorij Łaguta. Kildemand nie rozumie takiego zachowania. - Nie ma sensu, abym mówił, że nie pojadę, jeśli nie dostanę wszystkich pieniędzy, ponieważ cieszy mnie jazda w tej lidze i potrzebuję nauki. Jestem pewien, że niektórzy starsi zawodnicy mają o tym inne zdanie, jednak ja wiem co chcę robić. Szkoda, że niektórzy odmawiają jazdy, ponieważ czyni to nasz zespół słabszym. Ja będę nadal robił to samo, bo to po prostu korzystne dla mnie - przyznał.

Duńczyk wzmocnił częstochowski zespół przed sezonem 2014. W debiutanckim sezonie na torach Enea Ekstraligi zdobywa jak dotąd średnio 2,029 punktu na bieg.

źródło: swindonadvertiser.co.uk

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: