PGE Marma Rzeszów od pierwszych wyścigów mocno prowadziła z gnieźnianami. Adrian Gomólski w dwóch pierwszych startach nie wyprzedził żadnego rywala, a w trzecim zastąpił go Wadim Tarasienko.
[ad=rectangle]
W jedenastym biegu od startu prowadzili gospodarze - Paweł Miesiąc i Maciej Kuciapa. Zawonicy Carbonu Startu jechali daleko za nimi. Na przeciwległej prostej drugiego okrążenia na tor upadł Gomólski, a jadący tuż za nim Damian Adamczak nie miał jak go wyprzedzić i wpadł w kolegę z drużyny. Na tor wyjechały dwie karetki. Adamczak wstał o własnych siłach. Niestety Adrian Gomólski został odwieziony do szpitala.
W trzynastym wyścigu upadł jadący na ostatniej pozycji Wadim Tarasienko. Lekarz zawodów po badaniu Rosjanina stwierdził, że kolejny zawodnik gnieźnieńskiego klubu jest niezdolny do dalszej jazdy.