Otoczka towarzyskiego meczu Ostrovii z Ostrowianami była wyjątkowa. Fanom czarnego sportu przypomniano zawodników, którzy barw ostrowskich klubów bronili w ubiegłym wieku. Symboliczne okrążenia na torze wykonali między innymi Jacek Brucheiser, Franciszek Jaziewicz czy Marek Garsztka. - Chcieliśmy, aby to było takie żużlowe święto. Byłym zawodnikom zakręciła się łza w oku i bardzo się cieszyli, że mogli być razem z nami. W jeden dzień i w jednym miejscu spotkała się ostrowska brać żużlowa - mówi Mirosław Wodniczak, prezes ostrowskiego klubu.
[ad=rectangle]
Speedway w Ostrowie Wielkopolskim i okolicznych miejscowościach to sport bardzo popularny i niezależnie jaka jest ranga zawodów, kibice licznie zasiadają na trybunach Stadionu Miejskiego. Według organizatorów czwartkowe zawody obserwowało około 3 tysięcy widzów. - Możemy się tylko cieszyć, bo w innych miastach na zawodach ligowych frekwencja bywa niższa. Kibice chcą takich dodatkowych imprez. Cieszymy się, że są z nami, a to mobilizuje nas do dalszej pracy - cieszy się przedstawiciel aktualnego lidera PLŻ 2.
Z każdą kolejną imprezą ostrowianie zawieszają sobie organizacyjną poprzeczkę coraz wyżej. Kibice już nie mogą się powoli doczekać 2. Finału Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów, który 17. sierpnia zaplanowano na owalu Stadionu Miejskiego. - Mamy jeszcze mecz ligowy 29. czerwca z Polonią Piła. Tuż po nim zabieramy się do przygotowania tej imprezy. Myślę, że kibice z Ostrowa, regionu, ale i też innych miast nas nie zawiodą i wypełnią stadion jak to było na meczu Polski z Australią. Zapowiada się świetnie widowisko. Już teraz zapraszam kibiców na te zawody - zakończył sternik Ostrovii.
Dodajmy, że ostrowski klub w tym roku zorganizuje Memoriał Rifa Saitgariejewa oraz Turniej o Łańcuch Herbowy. Ich rozegranie planuje się pod koniec sezonu 2014.