Po ośmiu kolejkach Lokomotiv Daugavpils zajmuje w ligowej tabeli dopiero siódmą lokatę. Łotyszom mocno dają się we znaki stracone punkty na własnym torze. Przed dwoma tygodniami podopieczni Nikołaja Kokina musieli uznać wyższość GKM-u Grudziądz, a w niedzielę czeka ich potyczka z jeszcze trudniejszym rywalem. Do Daugavpils przyjedzie PGE Marma Rzeszów, która sklasyfikowana jest na pierwszym miejscu w tabeli Nice Polskiej Ligi Żużlowej.
[ad=rectangle]
Rzeszowianie nie ukrywają, że ich celem jest awans do ENEA Ekstraligi. Jednak ewentualna porażka w Daugavpils nie zamknie Żurawiom drogi do najwyższej klasy rozgrywkowej. PGE Marma może być pewna punktu bonusowego, bowiem w pierwszym meczu obu drużyn zespół prowadzony przez Janusza Ślączkę rozgromił rywali 69:21. Za ekipą z Podkarpacia nie przemawia historia pojedynków z Łotyszami. Do tej pory rzeszowianie czterokrotnie rywalizowali w Daugavpils i tylko raz wywieźli punkty z terenu rywala.
Pewnym punktem PGE Marmy wydaje się być Kenni Larsen. Duńczyk w tym sezonie prezentuje wysoką formę i po ośmiu kolejkach jest najskuteczniejszym zawodnikiem Nice Polskiej Ligi Żużlowej. Wysoko w statystykach jest również Maciej Kuciapa, który jednak słabo spisuje się w meczach wyjazdowych. Z dobrej strony na Łotwie powinni pokazać się Scott Nicholls oraz Peter Ljung.
Goście zdają sobie sprawę z tego, że mimo różnicy miejsc w tabeli nie będzie to łatwy pojedynek. - Przed nami ciężka przeprawa na Łotwie. Ja tam jeszcze nie miałem okazji startować. Mam nadzieję, że z tej dalekiej podróży będziemy wracać z uśmiechami na twarzach. Chcielibyśmy wygrać. Zadecydują szczegóły. Lokomotiv u siebie jest spasowany dość mocno. Oby nasza ekipa była spasowana jeszcze lepiej - powiedział Łukasz Sówka, który jest liderem formacji juniorskiej PGE Marmy. Nie jest wykluczone, że drugim juniorem w zestawieniu Żurawi będzie "gość".
Lokomotiv Daugavpils, by uniknąć spadku z Nice Polskiej Ligi Żużlowej musi szukać punktów na własnym torze, który od lat jest największym atutem tego zespołu. Wielokrotnie zawodnicy łotewskiego klubu potrafili na swoim owalu pokonać teoretycznie lepsze zespoły. Liderami Lokomotivu są Maksim Bogdanow, Joonas Kylmaekorpi i Andrzej Lebiediew. Jednak wyniki osiągane przez tych zawodników dalekie są od oczekiwań kibiców. Najwyżej sklasyfikowany w zestawieniu najskuteczniejszych zawodników zaplecza Ekstraligi jest Bogdanow, który zajmuje dopiero 23. miejsce.
Dla Lokomotivu ważny będzie dobry występ Lebiediewa, który z pozycji juniora często skutecznie zastępował gorzej dysponowanych kolegów z drużyny. Zdaniem "Andrzyka" wiele zależeć będzie od formy obcokrajowców Lokomotivu. - Na pewno będziemy starali się odnieść zwycięstwo. Mam nadzieję, że nasi obcokrajowcy też przyjadą do nas wcześniej trenować, a nie tylko w dniu zawodów. Trzeba po prostu odpowiednio się przygotować tak, żebyśmy wszyscy byli gotowi w stu procentach i zwyciężyli w tych zawodach - przyznał Lebiediew.
Awizowane składy:
PGE Marma Rzeszów
1. Kenni Larsen
2. Paweł Miesiąc
3. Maciej Kuciapa
4. Scott Nicholls
5. Peter Ljung
6. Marco Gaschka
Lokomotiv Daugavpils
9. Kjastas Puodżuks
10. Simon Gustafsson
11. Maksim Bogdanow
12. Rory Schlein
13. Joonas Kylmaekorpi
14. Jewgienij Kostygow
Początek meczu: godz. 17:15
Sędzia: Zdzisław Fyda
Komisarz toru: Michał Wojaczek
Zamów relację z meczu Lokomotiv Daugavpils - PGE Marma Rzeszów
Wyślij SMS o treści ZUZEL DAUGAVPILS na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT.
Przewidywana pogoda na niedzielę (za freemeteo.pl):
Temperatura: 16 °C
Wiatr: 12 km/h
Deszcz: 4.5 mm
Ciśnienie: 1007 hPa
Po raz ostatni obie drużyny na torze w Daugavpils spotkały się 22 sierpnia 2010 roku. Wówczas mecz zakończył się rezultatem 45:45. Liderem rzeszowian był Lee Richardson, który zdobył 13 punktów. Wśród gospodarzy najlepszy był Maksim Bogdanow. Łotysz był wtedy juniorem, a na swoim koncie zapisał 10 "oczek" i bonus. Do tej pory rozegrano osiem spotkań pomiędzy zespołami z Rzeszowa i Daugavpils. Cztery triumfy odniosły Żurawie, trzy razy wygrywali Łotysze, a raz odnotowano remis
Sorry awansujecie, wiadomo gdzie.