Klaudia Szmaj uczennicą Piotra Protasiewicza

Zmarzlika, Przedpełski też zyskał to i owo podpatrując i słuchając mistrza a i Kołodziej jakoś rozwinął skrzydła w momencie kiedy Gollob trafił do Tarnowa. Crump prowadził za nos Holdera, teraz pracuje z Wardem. Leigh Adams również pracował i chyba dalej pracuje z młodymi. Różnica taka że dla nich nie potrzeba lansu po stolicach a największą nagrodą są wyniki podopiecznego. W dotychczas utworzonych parach widać potencjał w tych młodzikach. Rzeczywiście mogą coś osiągnąć. Jednakże para Protasiewicz-Szmaj to jakiś żart i dziwię się bardzo szefostwu Lotto że zgodzili się na takie pośmiewisko. Rozumiem gdyby był to jakiś obiecujący młodzian po licencji który od takiego doświadczonego zawodnika może wiele się nauczyć. W tym przypadku jestem w pełni przekonany że chodzi jedynie o działania marketingowe i wciskanie marki "falubaz". Rozwój podopiecznej jest całkowicie nieistotny...

zażenowany, pełne prostactwo. Kiedyś kupiłem sobie nawet przez Internet koszulke Falubazu, będąc pod wrażeniem waszego dopingu. Ale Falubaz to nie tylko doping, to też zwykli ludzie, ludzkie zachowania, normalnośc. Musicie nad tym popracować. Dla mnie obraz z magazynu Enea Ekstraliga a kibice Falubazu na żywo to dwa światy. Byłem też w Gorzowie. Stadion lepszy pod względem akustyki i nie ma permanentnego hałasu przypominającego muzyke, na maxa z głośników. Do tego kibice bardziej wyrozumiali i przyjaźni.

interes sie krecil. Jak ja PePe wyszkoli to Cieslak bierze Klaudie w ciemno do kadry. ;) Dowhan mial racje mowiac, ze takich rzeczy jeszcze na zuzlu nie bylo...