Awans do SEC Jurica Pavlic wywalczył podczas Challenge, który rozegrany został na torze w Debreczynie. Chorwat dobrał odpowiednie ustawienia, wierzył, że awansuje i udało mu się zrealizować cel. W poprzedniej edycji SEC Pavlic zajął dwunaste miejsce i w tym roku chce się zrehabilitować za słabsze występy. - W zeszłym roku było naprawdę super, chociaż oczywiście moje wyniki nie były satysfakcjonujące. Jeśli jednak chodzi o samą imprezę, to wszystko jest super – od organizacji po atmosferę. SEC to duży krok naprzód dla całego żużla i był to dla mnie zaszczyt, że mogłem być jego częścią - mówi Jurica Pavlic
[ad=rectangle]
W tym sezonie zabraknie turnieju na rodzinnym torze Juricy, w Gorican. Zawodnik jednak nie żałuje, że nie będzie mógł się pokazać przed swoją publicznością. Dlaczego? - U siebie zawsze ciężko mi się jeździ, bo bardzo chcę wygrywać, a niestety zazwyczaj nie wychodzi tak, jakbym chciał. Ludzie na pewno żałują, bo chcieliby oglądać żużel na takim poziomie, ale w przyszłości pewnie wszystko możliwe.
Wielu eskpertów twierdzi, że stawka Speedwya European Championships jest mocniejsza nawet od tej w mistrzostwach świata. Pavlic podziela tę opinię i przy okazji typuje jako faworyta do zwycięstwa obrońcę tytułu, Martina Vaculika. - Sądzę, że w tym sezonie stawka SEC będzie zdecydowanie mocniejsza niż ta w Grand Prix. Jeździ tu wiele znakomitych zawodników, którzy nie startują na co dzień o mistrzostwo świata. Moim zdaniem, w tym roku nie ma jakiegoś zdecydowanego faworyta do zwycięstwa. No może poza Martinem Vaculikiem, który jest rzeczywiście w niesamowitej formie - kończy Jurica Pavlic, który w cyklu Speedway European Championships pojedzie z numerem 19.
Woffinden
Ward
Holder
Iversen
---------
Larsen
Bogdanows
Lebedews
Hafenbrock
Pavlic