Skomplikowana sytuacja Włókniarza - analiza szans zespołów Enea Ekstraligi

Damian Gapiński 04 Lipca 2014, 10:03

Analizując szanse poszczególnych zespołów braliśmy pod uwagę wyniki pierwszej rundy części zasadniczej oraz obecny potencjał kadrowy poszczególnych drużyn. W minionej kolejce rozegrano tylko jedno spotkanie. W Częstochowie Włókniarz przegrał z Unią Tarnów, a wynik ten był niezgodny z naszymi wcześniejszymi przewidywaniami.

PGE Ekstraliga

Zespołom do rozegrania pozostały następujące mecze (przed nawiasem wyjazd lub dom, w nawiasie wynik pierwszego spotkania, po nawiasie nasza prognoza):

W półfinale Enea Ekstraligi zgodnie z naszą analizą spotkałyby się Grupa Azoty Unia Tarnów z Fogo Unią Leszno i Spar Falubaz Zielona Góra ze Stalą Gorzów. Ekstraligę opuści Wybrzeże Gdańsk, a Betard Sparta Wrocław powalczy w barażach.

Choć w minioną niedzielę rozegrano tylko jedno spotkanie, to jak się okazuje, może mieć ono kluczowe znaczenie dla końcowego układu tabeli po rundzie zasadniczej. Wydawać by się mogło, że Włókniarz Częstochowa może być pewny utrzymania. Tymczasem porażka z Unią Tarnów powoduje, że częstochowianie już po 11. kolejce spotkań mogą spaść na przedostatnie miejsce w tabeli i utrzymywać je aż do ostatniej kolejki rundy zasadniczej! W następnej kolejce Lwy jadą do Wrocławia na pojedynek ze Spartą. Dwupunktowa przewaga spod Jasnej Góry jest za mała, aby myśleć o korzystnym wyniku w tym dwumeczu. To spowoduje, że nawet w przypadku równej liczby punktów, to drużyna Piotra Barona będzie wyżej sklasyfikowana w tabeli. Częstochowianie będą zatem musieli (poza wygraną z Wybrzeżem Gdańsk) albo zwyciężyć z Unią Leszno (wyjazdowa wygrana z Falubazem Zielona Góra nie wchodzi w grę), albo liczyć na potknięcia Betartu Sparty. Wrocławianie mają zdecydowanie lepszy układ spotkań. Poza meczem z Włókniarzem, będą mieli jeszcze dwie okazje do zdobycia punktów na własnym torze w meczach z Falubazem i Unibaksem. Wykluczamy możliwość zdobycia punktów na wyjazdach w Lesznie i Gorzowie. Spartę stać jednak na pokonanie u siebie jednego z dwójki faworytów tegorocznych rozgrywek. Jeżeli wszystko ułoży się zgodnie z naszymi przewidywaniami, to dopiero ostatni mecz Włókniarza u siebie z Unią Leszno zadecyduje o tym, kto będzie musiał walczyć o utrzymanie w Enea Ekstralidze z drugim zespołem Nice Polskiej Ligi Żużlowej!

Ciekawie zapowiada się również korespondencyjny pojedynek Fogo Unii Leszno z Unibaksem Toruń. W zdecydowanie lepszej sytuacji jest ekipa Adama Skórnickiego, która potrzebuje zwycięstw na swoim torze oraz obrony punktu bonusowego w Częstochowie. Biorąc jednak pod uwagę aktualną dyspozycję obu zespołów, nie wykluczamy także zwycięstwa Byków pod Jasną Górą. Gorzej ma Unibax, który musi wygrać wszystko u siebie, a dodatkowo liczyć na zwycięstwa w dwóch z trzech spotkań wyjazdowych. O ile zwycięstwo torunian we Wrocławiu przewidujemy, o tyle o wygrane w Gorzowie, a przede wszystkim w Tarnowie będzie bardzo ciężko. Możliwe jest jednak zwycięstwo Unibaksu z Falubazem na MotoArenie z bonusem. Wówczas ekipa z Grodu Kopernika zrówna się punktami z Unią. Zostanie jednak sklasyfikowana wyżej, bo zdobyła punkt bonusowy w pojedynku z leszczynianami.

Analizę szans zespołów w fazie finałowej przedstawimy po zakończeniu rundy zasadniczej.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>