7 
W ostatnim turnieju Grand Prix, który odbył się na torze w Kopenhadze, Nicki Pedersen z dorobkiem pięciu punktów zajął dopiero 12. pozycję. Mimo słabszego występu, "Power" nie załamuje rąk. - Po turnieju w Kopenhadze żaden z zawodnik nie zyskał nade mną zbyt dużej przewagi, co jest dla mnie korzyścią. Teraz mam czas na uporządkowanie pewnych rzeczy ze sobą i sprzętem. Ostatnio brakowało mi prędkości na torze, ale wydaje się, że wspólnie z teamem znaleźliśmy już rozwiązanie tego problemu - było to zresztą widoczne podczas niedzielnego turnieju w Niemczech. Wciąż musimy być skoncentrowani i przenieść udane wyniki na Grand Prix - powiedział Duńczyk na łamach speedwaygp.com.
[ad=rectangle]
W sobotę zostanie rozegrany kolejny turniej elitarnego cyklu. Tym razem najlepszych żużlowców na świecie będzie gościło Cardiff. - Wciąż mogę jeździć lepiej. Gdy kupuje się nowy sprzęt, to po prostu potrzeba czasu, by go poznać. Właśnie nad tym pracuję teraz z teamem, staramy się rozszyfrować sprzęt. Idę krok po kroku. W ostatnich czterech lub pięciu turniejach miałem pod górkę, ale teraz czuję, że na końcu tunelu widzę światło. Ciężko nad sobą pracuję i mam nadzieję, że prędzej czy później osiągnę swój cel - ocenił Pedersen.
źródło: speedwaygp.com
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (2) 
